Czy mniej automatów do gier to mniej hazardu?

Automaty
Bartosz 13/03/2017

Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020

Koniec z jednorękimi bandytami. Od kwietnia znikną w Nowym Sączu punkty z automatami do gier.

To nie prima aprilis. 1 kwietnia wejdzie nowelizacja ustawy regulująca m.in. działanie małych punktów hazardowych. Ministerstwo Finansów chce, aby jednorękimi bandytami i innymi maszynami ulokowanymi w całodobowych punktach typu „hot spot” zarządzała jedna firma, Totalizator Sportowy. To oznacza, że wszystkie dzisiejsze „lucky punkty” będą działały nielegalnie. Kasyna nadal zostaną w sektorze prywatnym.

Na samej ul. Jagiellońskiej w Nowym Sączu jest aż pięć takich punktów, są też na Długosza i Lwowskiej. Ile dokładnie? Nie wiadomo, podobnie jak w całej Polsce. Od lat walczą z nimi służby celne, konfiskując nielegalne maszyny (w 2015 roku zarekwirowano aż 35 tys.).

[numblock num=”” style=”3″]Takie punkty działają w szarej strefie, nie płacąc uczciwie podatku. Mimo wysiłku służb celnych, takie punkty rosły jak grzyby po deszczu. Ich koszty w stosunku do dochodu były na prawdę niewielkie. Ten rynek rozwijał się w sposób mało kontrolowany – mówi Wiesław Janczyk, wiceminister finansów.[/numblock]

1 kwietnia wszystkie dotychczasowe salony gier będą działały nielegalnie. Ministerstwo Finansów chce ograniczyć ich ilość: jeden automat na przypadać na tysiąc mieszkańców w powiecie. Uczestnicy gier mają w ten sposób być lepiej chronieni w przypadku uzyskiwania wygranych.

Posłuchaj Wiesława Janczyka:

https://e-playonline.com/category/tw-lifestyle/casino/

Całość czytaj na: sadeczanin.info

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL