Automaty z pubów znikną po nowym roku

Wywiady
Bartosz 27/06/2017

Ostatnia aktualizacja: 27 czerwca 2017

Od pięciu i pół miesiąca w Czechach obowiązuje nowa ustawa hazardowa. Obiecywano zlikwidowanie nielegalnego hazardu oraz wzrost wpływów podatkowych.

Pierwsze wyniki z punktu widzenia Ministerstwa Finansów już odnotowano: celnicy szybciej konfiskują nielegalne automaty do gier a operatorzy nielegalnych stron hazardowych sami wycofali się z Czech.

„Kiedy zaczniemy wreszcie wykorzystywać wszystkie dostępne w nowym prawie narzędzia, nielegalny hazard zostanie całkowicie zlikwidowany” – mówi wiceminister finansów Ondřej Závodský.

Kiedy znikną z pubów ostatnie maszyny do gier?

Ondřej Závodský: Największy spadek liczby automatów w pubach przypadnie na początek 2018 roku, przewidujemy, że zniknie 95 procent urządzeń. Wtedy właśnie będą kończyć się ostatnie koncesje wydane jeszcze w 2009 roku.

Niektórzy skarżą się, że zakaz urządzania gier na automatach nie działa a urządzenia można spotkać na każdym kroku. Co Pan na to?

Ondřej Závodský: Trzeba zrozumieć, że wydane w przeszłości koncesje i zezwolenia wygasają stopniowo. Wiele dużych miast aby przyspieszyć ten proces wydaje własne dekrety i rozporządzenia zakazujące urządzania gier hazardowych w centrach miast albo w niektórych dzielnicach. Miast, które jeszcze nie uregulowały tej kwestii jest już coraz mniej.

Ministerstwo Finansów zwalcza także nielegalny hazard internetowy. Ile takich nielegalnych stron zostało już zablokowanych?

Ondřej Závodský: Na razie żadna ale niedługo to się może zmienić. Pod koniec ubiegłego roku zidentyfikowaliśmy 55 nielegalnych operatorów online. Nakazaliśmy im wyłączenie witryn dla graczy z Czech lub uzyskanie licencji. Wobec operatorów, którzy nie dostosowali się do tego nakazu wszczęliśmy postępowania administracyjne. Do tej pory nałożyliśmy grzywny na pięć podmiotów w wysokości 155 milionów koron. Wobec tego, że są to firmy zarejestrowane za granicą uruchamiamy złożony proces trans granicznego egzekwowania tych należności.

Jak skomplikowana jest procedura wyłączenia strony internetowej, która działa bez zezwolenia, nie płacąc w Czechach podatku?

Ondřej Závodský: Niedawno rozpoczęliśmy pierwszą procedurę administracyjną w sprawie wpisania witryny na listę nielegalnych stron hazardowych. Firma1xbet.com zarejestrowana na karaibskiej wyspie Curacao oraz w Arizonie ma teraz miesiąc na złożenie odwołania od tej decyzji. Gdy decyzja stanie się ostateczna dostawcy Internetu będą mieli obowiązek blokowania tej witryny a instytucje finansowe pośredniczące w transakcjach będą musiały zaprzestać swoich usług w stosunku do tego operatora.

Czy pojawiają się nowe nielegalne strony internetowe?

Ondřej Závodský: Niektóre strony bardzo trudno zidentyfikować. Adresy rozsyłane są pocztą elektroniczną. Powstają też czeskojęzyczne mutacje stron zabezpieczonych hasłem. Może się okazać, że strona która została zablokowana będzie działać dalej na innej domenie. Cały czas poszukujemy stron skierowanych do czeskich graczy. Również anglojęzycznych, które oferują możliwość dokonywania depozytów w koronach lub reklamowanych w języku czeskim n.p. na Facebooku. Także zamknięcie wersji czeskiej językowej i kontynuacja gry w koronach czeskich na anglojęzycznej wersji strony nie przejdzie.

Nowe prawo rozwiązało wreszcie ręce celnikom i organom finansowym? Do tej pory zanim skonfiskowane maszyny dojechały do magazynu celnego właściciel już stawiał w ich miejsce nowe automaty do gier.

Ondřej Závodský: Najbardziej wydajny okazał się nowy mechanizm natychmiastowej konfiskaty. Od początku roku przeprowadzono 140 skutecznych kontroli, podczas których zajęto 450 automatów. Najczęściej są to maszyny użytkowane bez ważnego pozwolenia lub to pozwolenie właścicielom już wygasło. Są tez próby ukrycia hazardowego charakteru automatu przez różne prywatne spółki, które twierdzą, ze ich urządzenia nie obowiązują zapisy ustawy hazardowej. Są to na przykład tak zwane kwizomaty.

Ministerstwo prowadzi obecnie kilka sporów prawnych z operatorami kwizomatów, którzy twierdzą, że jest to konkurs wiedzy. Czy w tej sprawie nastąpił jakiś przełom czy nadal jest to spór ekspertów o to co wchodzi w zakres prawa dotyczącego hazardu?

Ondřej Závodský: Poszczególne sprawy sądowe nie są prowadzone przez Ministerstwo, wiec nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Każdy typ urządzenia jest weryfikowany oddzielnie. Z początku ukazał się nieszczęsny raport Elektrotechnicznego Instytutu Badawczego (EZÚ), który zawierał ocenę jedynie części działania tego urządzenia przez co nietrafnie sformułowano wyniki. Wielu operatorów powołując się na ten raport twierdziło, że kwizomat nie jest objęty prawem hazardowym. Ministerstwo Finansów wydało odpowiedni komunikat dementujący to twierdzenie. Niektórzy operatorzy powołują się na doświadczenia z inny krajów, najczęściej z Polski gdzie sąd przyznał rację operatorom kwizomatów. Jednakże nonsensem jest porównywanie polskiej i czeskiej sytuacji prawnej w tej materii. Nie zapieramy się jednak, że kwizomaty są na pewno nielegalne.

Co Pan ma na myśli?

Ondřej Závodský: Pod pewnymi warunkami kwizomaty mogłyby być uznane za legalne urządzenia. Mogę sobie wyobrazić, że to urządzenie nie ma charakteru hazardowego tylko wygrana zależy od wiedzy uczestnika i będzie w pubie elementem rozrywkowym i za 10 koron będzie można spędzić czas odpowiadając na pytania. Podobnie jak przy stole bilardowym czy piłkarzykach. Inny problem jest taki, że operatorzy wstawiają je w miejsca gdzie zostało to zakazane miejscowymi uchwałami gminy.

Nowa ustawa wprowadza także pojęcie centralnego systemu nadzorującego gry hazardowe. Przetarg na ten system został jednak anulowany. Dlaczego?

Ondřej Závodský: Rywalizacja była niezwykle zaciekła. Niektóre firmy złożyły po dziesiątki pytań szczegółowych dotyczących warunków przetargu, na które my jako zamawiający musimy odpowiedzieć w ustawowym terminie. Ze względu na ponad sto zapytań dotyczących dokumentacji przetargowej uznaliśmy, że jest ona niejasna. Były też zarzuty Urzędu Ochrony Konkurencji na brak przejrzystości i niejasne procedury oceny poszczególnych ofert. Chociaż zgłosiło się 11 podmiotów zdecydowaliśmy anulować przetarg aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń.

Co taki system powinien obsługiwać?

Ondřej Závodský: Przede wszystkim powinien rejestrować przepływy finansowe firm hazardowych. Ponadto system ten będzie bardzo sprawnym narzędziem analitycznym. Gracze salonów gir na automatach oraz gracze Internetowi będą musieli założyć konto a my zobaczymy na przykład, który z nich zbyt intensyfikuje grę, zwiększa stawki lub częstotliwość wizyt w salonie. Będziemy mogli wcześnie rozpoznać symptomy uzależnienia gracza.

W takim wypadku wyślecie list z ostrzeżeniem czy od razu skierowanie do lekarza?

Ondřej Závodský: To nie jest ustalone w przepisach ale ponieważ będziemy mieli wiedzę, na którym urządzeniu gra najłatwiej aby automat wyświetlił w takim wypadku komunikat na ekranie.

Kiedy zatem możemy się spodziewać uruchomienia tego systemu?

Ondřej Závodský: Latem ogłosimy nowy przetarg. Szukamy sposoby wyeliminowania mechanizmu niedrożności przetargu, który miał miejsce poprzednio. Dyskutujemy też czy podstawowym kryterium ma być tylko cena czy również jakość systemu. Skłaniamy się do tego aby jednak kierować się ceną ale ustawić kryteria na takim poziomie aby to one już gwarantowały odpowiednią jakość. Uważamy, że wnioskodawcy powinni przedstawić przynajmniej próbkę działania takiego systemu. Inna opcja jest taka, że oferent będzie miał dwa miesiące próbnego operowania systemem abyśmy mogli zaznajomić się z jego działaniem i upewnić się, że funkcjonuje bez zarzutu.

Jaki jest szacunkowy koszt systemu?

Ondřej Závodský: Ceny wahają się w przedziale od 200 do 300 milionów koron. W branży hazardowej obraca się kwotami od 150 do 200 miliardów kron rocznie. Zatem zainwestowanie w system monitorujący te przepływy zwróci się bardzo szybko.

Rozmawiała: Jitka Vlkova, idnes.cz

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL