Ostatnia aktualizacja: 4 stycznia 2023
Pieniądze, które otrzymali w ramach ugody z Facebookiem, bracia Winklevoss zamienili w bitcoiny. Teraz są miliarderami.
W 2013 roku bracia Winklevoss otrzymali od Facebooka 65 milionów dolarów po tym, jak oskarżyli Marka Zuckerberga o kradzież ich pomysłu na portal społecznościowy. 11 milionów z tej sumy zainwestowali w bitcoina. W ten sposób stali się posiadaczami ogromnego „portfela” i cztery lata później mogą mówić o sobie „miliarderzy”.
Wartość bitcoina rośnie w tym roku w niesamowicie szybkim tempie. W styczniu 1 BTC był wyceniany na niespełna 1000 USD, a niedawno przekroczona została bariera 10 000 USD (i wciąż rośnie). Od czasu inwestycji braci Winklevoss wartość kryptowaluty wzrosła o jakieś 10 000 proc., co – jak nietrudno obliczyć – oznacza, że ich portfel jest aktualnie warty ponad 1 miliard dolarów.
Bracia Winklevoss nie sprzedali od 2013 roku ani jednego bitcoina. Wierzyli bowiem, że ta kryptowaluta ma ogromny potencjał i teraz widać, że mieli rację. Oczywiście równie dobrze jutro bitcoin może być nic nie warty, ale na razie fakty są takie, że mają na swoim wirtualnym koncie ponad miliard dolarów.
Niewiele jest tak dużych portfeli, ale bracia Winklevoss nie są jedyni. Wśród bitcoinowych miliarderów znajduje się też twórca kryptowaluty, Satoshi Nakamoto – kimkolwiek jest.
Źródło: benchmark.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."