Ostatnia aktualizacja: 26 maja 2020
Nie spełnia przesłanki subiektywnej czynu ciągłego przypadek, w którym sprawca podejmuje poszczególne zachowania z nowym, pojawiającym się przed rozpoczęciem kolejnych zachowań zamiarem.
Truizmem jest twierdzenie, że subiektywną przesłanką instytucji czynu ciągłego, pozwalającego przypisać sprawcy odpowiedzialność karną za jedno przestępstwo popełnione „na raty”, jest obejmowanie poszczególnych zachowań składających się na czyn ciągły tym samym zamiarem. Tymczasem w orzecznictwie zwraca się uwagę, że nie spełnia przesłanki subiektywnej czynu ciągłego przypadek, w którym sprawca podejmuje poszczególne zachowania nie w ramach „tego samego zamiaru”, lecz z zamiarem nowym, pojawiającym się przed rozpoczęciem kolejnych zachowań, nawet jeśli jest to „taki sam zamiar”. Teza to została ostatnio powtórzona w wyroku Sądu Najwyższego z 12 lutego 2020 r. (sygn. III KK 323/19). Wyrok ten zapadł na gruncie sprawy o przestępstwo karne skarbowe z art. 107 k.k.s., a w zakresie, w jakim stanowi on kontynuację linii orzeczniczej Sądu Najwyższego dotyczącej tożsamości czynu nielegalnego urządzania i prowadzenia gier hazardowych z perspektywy zasady ne bis in idem, wymaga kilku uwag krytycznych.
Stanowisko Sądu Najwyższego
„Nie ma możliwości przyjęcia konstrukcji tożsamości czynu w rozumieniu art. 6 § 1 i 2 k.k.s. w odniesieniu do innego, wcześniej prawomocnie osądzonego przestępstwa z art. 107 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s., popełnionego w innym miejscu i w stosunku do innego automatu. […] zachowanie osoby, która nie posiadając koncesji na prowadzenie kasyna, podejmuje działanie w postaci urządzania gry na automatach w różnych miejscach (miejscowościach, lokalach) i utrzymuje taki stan, stanowi każdorazowo – od strony prawnokarnej – inny czyn, podjęty z zamiarem naruszenia przepisów w każdym z tych miejsc […]. Każdorazowe urządzanie gier na automatach wymaga podjęcia działań od nowa. Uwzględniając różnicę między sformułowaniem „ten sam zamiar” oraz zwrotem „taki sam zamiar”, należy stwierdzić, że nie spełnia przesłanki subiektywnej czynu ciągłego przypadek, w którym sprawca podejmuje poszczególne zachowania z nowym, pojawiającym się przed rozpoczęciem kolejnych zachowań zamiarem. W takiej sytuacji sprawca działa co prawda z takim samym zamiarem, lecz w odniesieniu do każdego zachowania innym, co wyklucza spełnienie warunku tożsamości, określonego w art. 6 § 2 k.k.s.” (zob. także m.in. wyrok SN z 19 września 2018 r., sygn. V KK 415/18; wyrok SN z 15 listopada 2018 r., sygn. V KK 268/18; wyrok SN z 5 czerwca 2019 r., sygn III KK 307/18).
Na gruncie przepisów
Ogólna zasada prawa karnego skarbowego (właściwa także dla powszechnego prawa karnego) jest taka, że ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo skarbowe albo tylko jedno wykroczenie skarbowe (art. 6 § 1 k.k.s.). Jak wynika przy tym z art. 6 § 2 k.k.s., dwa lub więcej zachowań podjętych w krótkich odstępach czasu w wykonaniu tego samego zamiaru lub z wykorzystaniem takiej samej sposobności uznaje się za jeden czyn zabroniony. Jest to właśnie regulacja tzw. czynu ciągłego. Co tymczasem istotne, w przepisie tym mamy do czynienia z alternatywą rozłączną, co oznacza, że przynajmniej jedno ze znamion musi być spełnione. Jeśli sprawca nie będzie działał w ramach tego samego zamiaru, niemniej wykorzysta tę samą sposobność do popełnienia kolejnych czynów, instytucja czynu ciągłego w dalszym ciągu będzie się stosować.
(…)
Niedopuszczalna generalizacja
Stanowisko Sądu Najwyższego dotyczące tożsamości czynu nielegalnego urządzania i prowadzenia gier hazardowych z perspektywy czynu ciągłego i zasady ne bis in idem opiera się na niedopuszczalnych generalizacjach. W zakresie, w jakim konstrukcja czynu ciągłego tworzy powagę rzeczy osądzonej w stosunku do wszystkich zachowań, które wchodziły w jego skład – niezależnie od tego, czy zostały uprzednio ujawnione, sanuje ono niewątpliwie błędy organów ścigania. Stanowisko to godzi jednak w uzasadnione interesy sprawcy przestępstwa. Każdy stan faktyczny zasługuje bowiem na indywidualną analizę. Jeśli w sprawie zachodzą przesłanki objęcia czynem ciągłym różnych zachowań sprawcy, podpadających pod art. 107 k.k.s., i przypisania mu odpowiedzialności karnej za jedno przestępstwo popełnione „na raty”, to prawo karne skarbowe wcale się temu nie sprzeciwia.
Całość czytaj na: rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."