Ostatnia aktualizacja: 18 kwietnia 2017
Prezydent Trump podpisał w zeszłym tygodniu ustawę w kongresie USA, dzięki której dostawcy usług internetowych mogą śledzić i sprzedawać historię przeglądania wyszukiwarek swoich klientów, wszelkich informacji on-line oraz przyzwyczajeń – za najwyższą ustaloną cenę.
Znaczy to, że wszystko, co wpisałeś do przeglądarki internetowej, może zostać wykorzystane do tworzenia wysoko ukierunkowanych reklam online skierowanych bezpośrednio dla Ciebie.
Technicznie to jest już legalne dla ISP, np. Comcast – śledzenie i szpiegowanie klientów oraz sprzedaż danych reklamodawcom.
Facebook i Google również od dłuższego czasu robią to samo, nie afiszując się z tym zanadto.
Wielu dostawców usług internetowych opóźniło śledzenie Facebooka i Google, ponieważ Federalna Komisja Łączności Federalnej ds. Administracji za czasów prezydentury Obamy przyjęła twardą linię w sprawie neutralności sieci i innych zabezpieczeń konsumentów.
Z tego powodu korzystanie z sieci VPN jest bezproblemowe ponieważ eliminuje takie zachowania. Porady korzystania z wirtualnej sieci prywatnej (VPN) w celu ochrony prywatności została ostatnio zdominowana przez amerykańskie media, które zauważyły ten problem braku intymności w sieci.
90.000 użytkowników w USA zarejestrowało się u dostawcy usługi zmiany VPN – Trust.Zone w ciągu ostatnich 24 godzin, a liczba nowych klientów wciąż rośnie, obecnie występuje wysoki poziom wykorzystania VPN w celu ochrony swojej prywatności.
Nie przegap wysokiego zapotrzebowania na VPN zwłaszcza w obecnej sytuacji dotyczącej zmian legislacyjnych w Polsce.
Aby zainstalować w swoim komputerze Trust.Zone – dostawcę VPN kliknij TUTAJ
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"