Ostatnia aktualizacja: 2 września 2017
Ministerstwo Finansów Republiki Czeskiej wydało ścisłe wytyczne dotyczące tego, co stanowi dopuszczalne oferty premiowe w hazardzie online dla rynku czeskiego, ponieważ kraj ten niemal wyczerpał system licencjonowania wprowadzony na początku 2017 r.
W dokumencie zatytułowanym „Opinia o prawnym charakterze występów w grach losowych” Ministerstwo doprecyzowuje i definiuje szereg kluczowych terminów stosowanych w ustawodawstwie licencyjnym, które weszło w życie pierwszego dnia tego roku. Najpowszechniej odczuwalne efekty długiej listy wyjaśnień mogą pojawić się w wyniku analizy wypaczeń, które dokument opisuje w związku z zasadami przyznawania nagród graczom.
Dokument rozszerza sformułowanie w pierwotnym prawodawstwie dotyczącym licencjonowania, które po prostu stwierdza, że „w związku z działaniem hazardu nie wolno udostępniać graczom gry w jakikolwiek sposób w formie żywności, napojów, wyrobów tytoniowych lub stymulujących substancja”.
Wylicza wiele nagród bonusowych, które są zabronione na mocy czeskiego prawa, w tym powszechnie stosowaną praktykę przyznawania darmowych zakładów.
Zgodnie z wprowadzeniem przez ministerstwo ustawy o grach, gracze „zabronione są przyjmowania wpłat i zakładów niepieniężnych”, które w jakikolwiek sposób uniemożliwiają operatorom swobodne zakłady.
Organ rządowy dodatkowo wyciąga z tego wniosek, że premia pieniężna przyznana graczowi za pośrednictwem promocji rejestracji lub innej oferty jest nielegalna, w oparciu o to, że nie jest to ściśle prawdziwe pieniądze, chociaż może zostać ostatecznie wycofane na konto gracza gracza spełniając warunki oferty bonusowej.
„Operator nie dostarcza środków pieniężnych, ale usługi o określonej wartości”, czytamy w przewodniku, który twierdzi, że jako premia pieniężna nie może być wykorzystana jako środek wymiany poza platformą dla osób zajmujących się ofertą, spełnia podstawowe zasady definicji pieniędzy. W związku z tym podlega zakazanej kategorii „depozytów lub zakładów niepieniężnych”.
Inne niedozwolone techniki promocyjne obejmują losowanie nagród dla graczy, którzy przegrywają zakłady. Powielanie części postawionych pieniędzy za nieudane zakłady jest również uznawane za niezgodne z prawem, wyjaśniając że operatorzy nie mogą odbiegać od kursów oferowanych w czasie zakładu z interpretacją, że zakład przegrany będzie widoczny przez operatora.
„Ogólnie rzecz ujmując, podejście ministerstwa do premii jest raczej surowe”, powiedział Josef Pavlicek z czeskiego oddziału Allen & Overy „ponieważ wytyczne zabraniają niektórych rodzajów premii często używanych w innych jurysdykcjach”.
Choć wytyczne nie są prawnie wiążące, ministerstwo wskazało, że będzie przestrzegać tych zasad w przypadku egzekwowania prawa.
Jan Kozubek z biura Pragi Becker & Poliakoff wyjaśnił, że sztywna wykładnia prawa będzie zmusi z powodzeniem do takiej interpretacji Ministerstwo Finansów.
„Oświadczenie nie wprowadza żadnych nowych wymogów”, powiedział Kozubek, „wyjaśnia to, co znaczy pod pewnymi definicjami. Ministerstwo Finansów będzie musiało przestrzegać tych zasad … chyba że sąd administracyjny mówi inaczej”, dodał.
Chociaż oferty promocyjne tego rodzaju wyraźnie zabronione w Republice Czeskiej są powszechnie stosowane w wielu innych krajach, coraz bardziej skomplikowana natura tych promocji została niedawno poddana ciężkiej krytyce.
W Wielkiej Brytanii Urząd ds. Konkurencji i Rynków obecnie przeprowadza przegląd praktyk premiowych, które mogą spowodować poważne ograniczenia w największym na świecie rynku licencjonowanego hazardu online.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."