Dama pikowa

Historia Hazardu
Bartosz 20/04/2015

Ostatnia aktualizacja: 17 grudnia 2018

O demonie gry pisało wielu autorów. Temat hazardu zaskakująco ujął Aleksander Puszkin w opowiadaniu „Dama pikowa” (1834 r.).

Pisarz – zgodnie z ówczesną modą literacką – w realistyczną treść wplótł bowiem co nieco fantastyki. Młody inżynier Herman jest zafascynowany grą w karty. Zdarza mu się spędzać przy stoliku całe noce. Wnikliwie obserwuje grających i analizuje kolejne rozdania. Sam jednak zachowuje dystans i nie bierze kart do rąk. Ulega dopiero wtedy, gdy jego wyobraźnię rozpala przypadkowo zasłyszana opowieść o trzech kartach. Otóż istnieje podobno „system” trzech kart, które kolejno stawiane, gwarantują wysoką wygraną. Jedyną osobą, która wie, jakie to karty, jest stara antypatyczna hrabina, Anna Fiedotowna.

Herman za wszelką cenę pragnie posiąść jej sekret. Aby dotrzeć do hrabiny i poznać tajemnicę, uwodzi jej młodą wychowankę, Lizawietę. Potem, z pomocą zakochanej dziewczyny, wdziera się nocą do apartamentu starej damy. Celu jednak nie osiąga, gdyż Anna Fiedotowna z przerażenia umiera na jego rękach. Wydawałoby się, że tajemnica trzech kart odeszła z nią do grobu. Tymczasem pewnej nocy u Hermana pojawia się duch hrabiny i wyjawia mu to, co tak bardzo chciał wiedzieć – owe karty to trójka, siódemka i as!

Herman spienięża wszystko, co posiada i z czterdziestoma siedmioma tysiącami rubli zasiada do gry z bogaczem Czeklińskim. W dwóch pierwszych rozdaniach, stawiając na trójkę i siódemkę, wygrywa olbrzymią sumę. Ale nadchodzi kulminacyjny moment, trzecie rozdanie, które Aleksander Puszkin tak opisuje: „Czekliński zaczął ciągnąć bank, ręce mu drżały. Na prawo padła dama, na lewo as. – As wygrał – rzekł Herman i odkrył swoją kartę. – Pańska dama zabita – odparł uprzejmie Czekliński. Herman drgnął. Istotnie, zamiast asa, leżała przed nim dama pikowa. Nie wierzył własnym oczom. Nie rozumiał, jak mógł się omylić. Naraz wydało mu się, że dama pikowa zmrużyła oko i uśmiechnęła się do niego…”. Herman przegrał i wszystko stracił. Wstrząs był tak wielki, że dostał pomieszania zmysłów i resztę życia spędził w zamkniętym zakładzie.

Artykuł pochodzi z Magazynu E-PLAY, kwiecień 2008

 

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL