De facto automaty do gry zostały znacjonalizowane

Wywiady
Bartosz 12/12/2016

Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2016

Fragment rozmowy dotyczący planowanych przepisów hazardowych w Polsce jaką 12 grudnia 2016 przeprowadził Piotr Gociek z Jarosławem Gowinem w programie Polskiego Radia – Sygnały Dnia.

(…)

Piotr Gociek: Jedną z ustaw, które pozostały po rządach Donalda Tuska, była uchwalona w ekspresowym tempie ustawa hazardowa. To z kolei pokłosie afery hazardowej. Ta ustawa została zmieniona, ale nie po pana myśli. Kilka miesięcy temu toczyła się bardzo duża debata na temat tego, co zrobić nie tylko z automatami do gier, ale też na przykład z zakładami bukmacherskimi, czy wpuścić te pieniądze z powrotem legalnie chociażby do sponsorowania polskiego sportu. Przegrał pan tę debatę.

Jarosław Gowin: Przegrałem ją kilka lat temu, kiedy nieopacznie podniosłem rękę za wprowadzeniem w życie tej ustawy antyhazardowej. Polska poniosła gigantyczne straty, wielomiliardowe straty na skutek tej ustawy, dlatego kilka miesięcy temu rzeczywiście, jak pan zauważył, postanowiliśmy ustawę zmienić tak, żeby pieniądze płynęły do budżetu. I tutaj się pojawiły dwie koncepcje: koncepcja ówczesnego ministra finansów Pawła Szałamachy, który chce nie tylko twardy hazard, z czym ja się zgadzam, poddać ścisłej kontroli państwa, ale również zakłady wzajemne czy grę w pokera utrzymać, no, tak naprawdę moim zdaniem w szarej strefie. Zwróciliśmy się od Komisji Europejskiej o notyfikację. To trwało wiele miesięcy, widać wyraźnie, że nie wszystkim zależało na tym, żeby Polska szybko zaczęła odzyskiwać te tracone korzyści z gier hazardowych. Mamy tą notyfikację…

Piotr Gociek: W tej chwili sytuacja wygląda tak, że de facto automaty do gry zostały znacjonalizowane, bo to przechodzi wszystko pod Państwowy Monopol Loteryjny…

Jarosław Gowin: I to jest słuszne rozwiązanie.

Piotr Gociek: …natomiast tak jak pan mówił, bukmacherka pozostaje w szarej strefie.

Jarosław Gowin: Ale podjęliśmy z panem wicepremierem Morawieckim decyzję o tym, żeby już nie zmieniać tej ustawy, dlatego że to by groziło ryzykiem… to by groziło tym, że cofnięta nam zostanie notyfikacja i że na kolejne wiele miesięcy hazard pozostanie w szarej strefie, a Polacy tracić będą miesięcznie po 100, 200, 300 milionów złotych. Natomiast zaraz po przyjęciu tej ustawy przygotujemy nową, która wyłączy zakłady wzajemne i grę w pokera i zliberalizuje to tak, żeby można było wreszcie spokojnie obstawiać zakłady bukmacherskie, spokojnie grać w pokera, żeby to już nie była szara strefa. I jedna ważna rzecz, ważna na przykład dla… czy zwłaszcza dla środowisk sportowych – już w tej ustawie, która zostanie w tym tygodniu, wierzę w to, przyjęta przez Sejm, będzie można reklamować zakłady bukmacherskie, co oznacza ogromne korzyści dla polskiego sportu.

Piotr Gociek: A jakie zmiany czeka finansowanie uczelni wyższych? Tu przechodzimy do tego już, co dzieje się bezpośrednio w pana resorcie?

Jarosław Gowin: Tak, to są bardzo ważne zmiany, dlatego że jeżeli polskie uczelnie z roku na rok spadały w światowych rankingach, to w ogromnej mierze było to konsekwencją wadliwego sposobu finansowania uczelni. Mówiąc krótko, uczelnie dostawały tym więcej pieniędzy, im więcej miały studentów. Tej masowości towarzyszyło obniżenie poziomu. Od 1 stycznia kończymy z tą masowością. Finansowane będą uczelnie już nie ze względu na liczbę studentów, ale ze względu na jakość kształcenia, czyli będziemy brali pod uwagę po pierwsze proporcje między liczbą studentów a liczbą pracowników naukowych, nie więcej niż jeden na trzynastu, jeżeli będzie więcej studentów, to uczelnie będą na tym finansowo tracić. No i druga bardzo ważna zmiana – po raz pierwszy bierzemy pod uwagę także jakość osiągnięć naukowych wykładowców danej uczelni. Jestem przekonany, że ten nowy algorytm, te nowe zasady finansowania w ciągu… no, błyskawicznie, w ciągu 2–3 lat doprowadzą do wyraźnego podniesienia poziomu nauczania na polskich uczelniach.

Piotr Gociek: Mówiliśmy przed chwilą o nacjonalizacji automatów do gry, mamy też repolonizację sektora bankowego, niektórzy przedstawiciele rządu mówią o repolonizacji sektora mediów. To jak pan jako szczery liberał odnajduje się w tej sytuacji? To chyba…

Jarosław Gowin: Ja rzeczywiście jestem wolnorynkowcem, zdeklarowanym i zawsze moim mistrzami politycznymi pozostaną Margaret Thatcher czy Ronald Reagan. Ale kapitał ma narodowość. Przekonaliśmy się o tym przy okazji kryzysu z roku 2008, kiedy chociażby banki działające w Polsce,, w ogromnej większość banki zagraniczne zaprzestawały w czasach kryzysu udzielania kredytów polskim przedsiębiorcom i kierowały te środki do przedsiębiorców z kraju macierzystego. Dlatego ta repolonizacja PeKaO SA to jest spełnienie bardzo ważnej obietnicy. My jesteśmy obozem patriotyzmu gospodarczego i będziemy konsekwentnie działać na rzecz wzmacniania polskiego kapitału, ale polski kapitał to są przede wszystkim małe i średnie firmy. I trzeba konsekwentnie działać we wszystkim obszarach, żeby warunki do prowadzenia działalności gospodarczej przez te małe i średnie firmy się poprawiały. Są kolejne reformy przygotowywane przez pana premiera Morawieckiego, jest bardzo wiele ułatwień, które od 1 stycznia wchodzą w życie, jest ustawa o innowacyjności, którą ja przygotowałem, ale to są wszystko dopiero pierwsze kroki, żeby naprawdę ten polski kapitał wspierać.

Piotr Gociek: O czym mówił wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, gość Sygnałów Dnia w radiowej Jedynce. Dziękuję bardzo.

Jarosław Gowin: Bardzo dziękuję.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL