Ostatnia aktualizacja: 22 stycznia 2024
Francuski minister ds. Środków i Rachunków Publicznych potwierdził w zeszły czwartek, że rząd chce sprywatyzować część FDJ.
Minister Gérald Darmanin ujawniła, że rząd chce sprywatyzować Francaise des Jeux (FDJ). Państwo ma obecnie 72 procent udziałów w FDJ i chce sprzedać przynajmniej część z nich, zachowując przy tym kontrolę nad spółką.
Państwo francuskie ma 72 procent udziałów w FDJ, podczas gdy resztę kapitału posiadają drobni akcjonariusze, tacy jak „Gueules cassés”, stowarzyszenie weteranów z 9,2 procentami lub pracownicy spółki (5 procent ).
Państwo również cieszy się monopolem w grach loteryjnych i zdrapkach i wydaje się, że zamierza to utrzymać, ponieważ co najmniej 3,1 miliarda z 14,3 miliarda euro wydanych przez graczy trafiło do kasy państwa.
Dlatego rząd rozważa rozwiązanie, które pozwoli mu zachować znaczną większość swoich dochodów, przynosząc jednocześnie nowe pieniądze. Po pierwsze pozwoliłoby to na przekroczenie symbolicznego progu 50% kapitału przy zachowaniu kontroli nad spółką poprzez system podwójnego prawa głosu. Państwo odzyskałoby od 1 do 1,5 miliarda euro, połowę wartości FDJ.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."