Ostatnia aktualizacja: 31 lipca 2017
Prezes firmy wstawiającej nielegalne automaty do gry do różnych punktów woj. zachodniopomorskiego nabrał nawyków hazardzisty i nie wiedział kiedy powiedzieć stop. Stop powiedzieli za to funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego wspólnie z funkcjonariuszami Policji dokonując kilku kontroli.
Od 25 do 27 lipca funkcjonariusze celno-skarbowi wspólnie z funkcjonariuszami policji w Koszalinie, Białogardzie i Sławnie dokonali 7 kontroli w różnych miejscach powiatów koszalińskiego, białogardzkiego i sławieńskiego. Automaty lokowane były w większości w małych wioskach oddalonych od głównych szlaków komunikacyjnych. Poza tym skontrolowano punkty w Karlinie i Darłowie.
W trakcie tych realizacji zatrzymano 15 nielegalnie działających automatów typu CSANI.
Zatrzymano mężczyznę urządzającego ten nielegalny proceder. Zatrzymany miał przy sobie gotówkę w wysokości ok. 50.000 zł. Postawiono mu zarzut popełnienia przestępstwa z art.107 kodeksu karnego-skarbowego (Przestępstwa skarbowe i wykroczenia skarbowe przeciwko organizacji gier hazardowych za które grozi kara grzywny do 720 stawek dziennych albo kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie kary łącznie).
Spółka wstawiająca nielegalne automaty nie ma żadnej zgody na prowadzenie tego typu działalności. Prezesowi spółki postawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 107 kodeksu karnego-skarbowego. Postępowanie jest efektem 21 kontroli prowadzonych od listopada ub. roku, w wyniku których zatrzymano 55 nielegalnie działających automatów.
Pierwsze przeszukanie w lipcu, podczas którego doszło do zatrzymania mężczyzny zrealizowano wspólnie z policjantami z Wydziału Przestępczości Gospodarczej Komendy Powiatowej Policji w Sławnie. Pozostałe przy współpracy policjantów z Białogardu i Koszalina.
Źródło: Zachodniopomorski Urząd Celno-Skarbowy w Szczecinie
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."