Ostatnia aktualizacja: 19 lipca 2018
W sobotę i niedzielę od godz. 15:30 rozgrywane będą wyścigi konne na Hipodromie Sopot. W programie aż po siedem gonitw dziennie. Wstęp wolny. Natomiast najtańszy zakład, by obstawiać wyniki, kosztuje 2 zł.
Drugiego dnia warto przyjść w kapeluszu, gdyż przeprowadzony zostanie konkurs na najpiękniejsze oraz najciekawsze nakrycie głowy tak pań jak i panów.
Imprezę na Hipodromie Sopot rozłożono na dwa weekendy. W miniony odbyło się trzynaście gonitw, w których można było oglądać konie pełnej krwi angielskiej (folbluty), czystej krwi arabskiej oraz kłusaki francuskie. Te same, które na co dzień można oglądać na warszawskim Służewcu i wrocławskich Partynicach.
Rywalizacja odbywała się na dystansach 1400, 1600 i 2200 metrów. Pula nagród w każdej z gonitw wynosiła od 7000 do 12250 zł. Natomiast najwyższa wygrana wśród obstawiających wyniki opiewała na 4000 zł.
Wygrać można, przegrać trzeba – jak mówi ekspert
Na drugi weekend imprezy, czyli na najbliższą sobotę i niedzielę, zaplanowano kolejnych czternaście gonitw, po siedem na dzień. Ponownie na torze pojawią się konie krwi angielskiej, arabskiej oraz kłusaki francuskie.
Wyścigi w Sopocie to także familijny piknik – na zwiedzających czekać będą food trucki i stoiska handlowe. Jak co roku, nieodłącznym elementem imprezy w Sopocie jest konkurs kapeluszy o nagrodę Totalizatora Sportowego. Wszyscy chętni będą mogli wziąć udział w rywalizacji na najpiękniejsze lub najciekawsze nakrycie głowy. Mogą to być kapelusze, ale także fascynatory i toczki.
Źródło: trójmiasto.pl
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."