Jak wydoić kasyno?

Artykuły Gry hazardowe
Iwo 16/08/2017

Ostatnia aktualizacja: 12 grudnia 2023

Absolwent Akademii FSB rozszyfrował algorytm, według którego działają automaty do gry. Grozi to apokalipsą w biznesie hazardowym. Rosjanin znany jako „Alex” na początku sierpnia skontaktował się z czasopismem „Wired Magazine”. Chciał ustosunkować się do informacji wydania na temat działalności grupy rosyjskich hakerów, którzy rozpracowali system działania instalowanych w kasynach automatów do gry.

Działalność Rosjan odnotowano np. w kasynie Lumiere Place w Missouri w USA. Kamery monitoringu zarejestrowały tam mężczyznę, który grał z telefonem w ręku, potem odchodził, a po jakimś czasie wracał. Trzymał wówczas długo palec nad przyciskiem „kręć”, a potem gwałtownie naciskał i niezmiennie wygrywał. Czasem nawet po 1300 dolarów. Policja wyjaśniła, że to 37-letni Murat Blijew. Zasada była taka: Blijew rejestrował na telefon działanie automatu i wysyłał nagranie do Petersburga. Tam analizowali je programiści, którzy następnie ładowali do specjalnej aplikacji zainstalowanej w telefonie gracza dane o odstępach czasu, w których należy naciskać przycisk. Smartfon zaczynał wibrować. Mniej więcej na 0,25 sekundy przed wypadnięciem „wygrywającej” kombinacji cyfr.

Blijewa i trzech graczy, którzy w ciągu tygodnia zarobili ćwierć miliona dolarów, aresztowano pod koniec 2014 roku. Dwaj dostali po dwa lata, jeden zgodził się na współpracę. Ale to był początek. Podobne schematy odnotowano w kasynach w Ameryce Łacińskiej, Europie i Makao. Kolejni zatrzymani zeznali, że dostawali 10 proc. wygranej, 5 proc. zabierał kurator, reszta szła do Rosji. I tam właśnie zaczyna się historia systemu, którego twórca zapewnia, że „nigdy nie interesował się automatami do gry”. – Jako matematyk wiedziałem, co to takiego teoria prawdopodobieństwa – wyjaśnia skromnie.

Matematykę miał studiować w jednym z najlepszych rosyjskich uniwersytetów, potem dwa lata uczył się w Akademii Federalnej Służby Bezpieczeństwa. „Alex” twierdzi też, że pracował w Wojskowej Akademii Łączności im. Budionnego, która w rosyjskim ministerstwie obrony jest nazywana „specnazem bezpieczeństwa informacyjnego”.
Jakieś 10 lat temu „Alexa” najęli do pracy właściciele jednego z rosyjskich kasyn. Miał tak przerobić automaty do gry, aby wypłacały graczom nie 90 proc. załadowanych do nich pieniędzy, ale… połowę. Wtedy zainteresował się on generatorami liczb pseudolosowych, które są zasadą działania automatów do gry. Zainteresował się na tyle skutecznie, że w 2008 roku wysłał ludzi, aby – według jego własnych słów – „doili” kasyna w Europie Środkowej. Miał już dla nich rozpracowany algorytm działania automatów marki Novomatic. Rok później wykorzystał nową okoliczność: w Rosji zlikwidowano kasyna i wiele z nich wyprzedawało wyposażenie. W ten sposób „Alex” uzyskał możliwość dogłębnego zbadania automatów firmy Aristocrat.

Wkrótce jego współpracownicy ruszyli na podbój kasyn na całym świecie. Gracze, a więc ci, którzy ryzykowali, mogli wybrać opcję swoistego ubezpieczenia – decydując się na zmniejszenie własnej doli, uzyskiwali ochronę prawną na wypadek zatrzymania.
„Alex” chwali się, że niedawno rozpracował automaty innego znanego producenta – firmy Atronic, jednak pod koniec ubiegłego roku postanowił zwinąć dochodowy, acz ryzykowny biznes.

Zwrócił się do firmy Aristocrat z propozycją przekazania jej informacji na temat tego, jak powinna ona zabezpieczyć swoje automaty do gry. Nie za darmo.

Co zrobi w razie odmowy? Oprócz planów sprzedania biznesu rosyjsko-gruzińskiej mafii z USA ma głębsze przemyślenia: – Czasem myślę, żeby po prostu ujawnić swoje opracowania w trybie otwartego dostępu. Spowoduje to „zombi-apokalipsę”. Możecie sobie coś takiego wyobrazić? Wywróci to cały biznes automatów do gry do góry nogami. I świat stanie się trochę lepszy. Dla większości ludzi na pewno.

Źródło: Wired.com

1 komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

xdx

16/08/2017

przepraszam ale kasynu to wolno elektroniką się rządzić i doić ludzi ile się da? no tak bo to państwowe, zapomniałem. państwo trzyma nad tym łapę a im wszystko wolno a nam tylko wolno im dawać kasę i brać kredyty.
E-PLAY.PL