Ostatnia aktualizacja: 1 lipca 2020
Zabrało to kilkadziesiąt lat, ale Chicago w końcu będzie miało kasyno. Gubernator złożył podpis pod ustawą zezwalającą na tę kontrowersyjną inwestycję.
Nie chodzi tu raczej o rozrywkę dla mieszkańców, ale przede wszystkim o dochód dla stanu i miasta. Stąd obiekcje różnych organizacji związane z projektem i powtarzane od lat. W tej chwili nie mają one już znaczenia, bo przyszła budowa kasyna w Chicago stała się faktem.
Zarobi stan i miasto
Ustawa przewiduje nieco niższe opodatkowanie kasyna, niż pierwotnie zakładano. Pobierane będzie od 22.5% do 77.4% wpływów brutto z automatów do gier oraz od 15% do 35% od gier stołowych. Przychody te będą podzielone między stan i Chicago, przy czym stan ma większy udział w zysku.
W lutym, podczas negocjacji ustawy, burmistrz Chicago szacowała, iż planowane kasyno może wygenerować około 1.2 miliarda dolarów zysku dla Illinois i Chicago, z czego większość trafi do kasy stanowej. Pieniądze te przeznaczone będą na modernizację infrastruktury w ramach program Rebuild Illinois.
Część dochodów miasta zasili program emerytalne policji i straży pożarnej, niewielka kwota przeznaczona będzie dla powiatu Cook na usprawnienie wymiaru sprawiedliwości.
Pomysłodawcy i polityczni sponsorzy budowy liczą, że pomoże ono finansowo miastu i stanowi, odciąży nieco podatników, zwłaszcza w mieście. Ocenia się, że każdego roku mieszkańcy południa aglomeracji chicagowskiej zostawiają setki milionów w kasynach północnej Indiany. Plan przewiduje, że pieniądze te pozostaną w mieście i stanie.
Całość czytaj na: monitorlocalnews.com
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."