Ostatnia aktualizacja: 24 lutego 2017
Nieoczekiwanie stolica Małopolski stała się jednym z najważniejszych miejsc w Europie, w których produkowane są gry kasynowe.
Mimo, że hazard [internetowy – Red.] w Polsce jest nielegalny, to nad Wisłą inwestuje coraz więcej firm działających w tej branży. Nie chcą jednak kusić Polaków niezgodną z prawem rozrywką, tylko skorzystać z talentów polskich informatyków. Większość z nich wybiera Kraków, który powoli wyrasta na jeden z najważniejszych w Europie ośrodków technologicznych dla branży hazardowej. Internetowe gry kasynowe, oferowane przez czołowe firmy bukmacherskie, sieciowy poker, w którego zagrywają się Chińczycy, czy system przetwarzający dziesiątki tysięcy zakładów bukmacherskich zawieranych na żywo — to wszystko powstaje w stolicy Małopolski. Firmy, które ulokowały w mieście działy produkcyjne, zatrudniają już blisko 1 tys. pracowników i planują dynamiczny rozwój.
[numblock num=”” style=”3″]Można już mówić o tym, że w Krakowie powstała dolina producentów gier kasynowych — mówi Krzysztof Opałka, dyrektor produkcji w zarejestrowanym na Malcie dostawcy gier kasynowych Yggdrasil.[/numblock]Deweloper, który jest produkcyjnym ramieniem szwedzkiego giganta sieciowych gier kasynowych — Cherry — na inwestycję w Krakowie zdecydował się dwa lata temu. W stolicy Małopolski zatrudnia obecnie ponad 70 pracowników. Według Krzysztofa Opałki, ta liczba w tym roku co najmniej się podwoi. Jego zdaniem, dalsze inwestowanie w działalność w Polsce jest nieuniknione, bo oddział Yggdrasila szybko stał się najważniejszych ośrodkiem produkcyjnym firmy.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."