Ostatnia aktualizacja: 15 grudnia 2016
Spółka Merkur Gaming należąca do grupy Gauselmann weszła na rynek bułgarski na początku 2016 roku. W konsekwencji tego kroku Merkur Gaming zaprezentowała się na Balkan Entertainment and Gaming Expo (BEGE) w stolicy Bułgarii, Sofii w dniach 23 i 24 listopada.
„Po udanym wejściu na rynek na początku tego roku, podjęliśmy decyzję, aby wziąć udział w targach. Na BEGE, stało się jasne, że jest to absolutnie słuszna decyzja, ponieważ pozwoliło to nam dotrzeć do klientów z całego regionu bałkańskiego, którzy bardzo pozytywnie zareagowali na naszą ofertę” – podsumował to wydarzenie Markus Wessler, Dyrektor ds. Sprzedaży Międzynarodowej.
Merkur Gaming może pochwalić się długą historią sukcesu w Europie Wschodniej. Firma odniosła szczególny sukces na rynku serbskim i rumuńskim. „Bułgaria była zatem kolejnym logicznym krokiem dla Merkur Gaming. Rynek bułgarski oferuje solidne ramy prawne oraz stabilny rynek finansowy”- mówi Athanasios Isaakidis, Starszy Dyrektor d. Sprzedaży Międzynarodowej Merkur Gaming. Uważa on, że kluczem do sukcesu na rynku bułgarskim jest dogłębna znajomość branży oraz wieloletnie doświadczenie w rozwoju gier. „Rynek gier jest bardzo trudny a gracze wymagają traktowania z najwyższym priorytetem” wyjaśnia Athanasios Isaakidis.
Na BEGE zespół Merkur Gaming przedstawił Merkurstar, Avantgarde SLT, i Avantgarde SLT Trio – trzy multigrowe produkty HD, które przez liczne bułgarskie podmioty zostały już uwzględnione w ich ofercie. „Klienci w regionie bałkańskim stawiają wysokie wymagania dotyczące jakości produktu – powinny być szczególnie dopracowane technologicznie, z elementem zaskoczenia i wysokim tempem gry. To jest właśnie to, co mamy w ofercie Merkur Gaming, co pozwala nam sprostać wymaganiom zarówno operatorów jak i klientów” wyjaśnia Athanasios Isaakidis.
Spółka zamierza uczestniczyć ponownie w BEGE w 2017 roku. „Chcielibyśmy podziękować organizatorom za świetną organizację BEGE 2016. Impreza jest idealnym miejscem do spotkań ludzi z branży i ma pozytywny wpływ na cały region”- podsumował Athanasios Isaakidis.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."