Ostatnia aktualizacja: 13 października 2017
Macedończycy są przekonani, że Siergieja Samsonienkę przysłał Putin. W ciągu dziesięciu lat spędzonych w Skopje Rosjanin zgromadził fortunę, a jego klub wygrał Ligę Mistrzów.
W Skopje wszyscy znają Samsonienkę – od taksówkarza do mieszkańca osiedla na peryferiach. Macedońscy dziennikarze mówią, że jest pełen sprzeczności i zagadek. Jest właścicielem trzech popularnych klubów sportowych o tej samej nazwie Vardar – piłki nożnej oraz ręcznej (sekcja męska i kobieca). Zbudował w Skopje hotel Russia, a teraz wznosi kolejnego kolosa: Marriott Courtyard naprzeciw pomnika Aleksandra Macedońskiego. Został konsulem honorowym Rosji w Bitoli, drugim co do wielkości mieście Macedonii.
Źródłem szczodrych inwestycji i najważniejszym przedsiębiorstwem jest jego firma bukmacherska Betcity z główną siedzibą w Rostowie nad Donem. Z jej usług za pośrednictwem internetu korzystają klienci na całym świecie. Kiedy w 2006 roku Samsonienko wyjeżdżał z rodziną na Bałkany, Betcity była jedną z wielu firm bukmacherskich, przynoszącą 64 mln rubli zysku. W 2015 roku biznes ten przyniósł mu 23 mln euro.
Samsonienko ma 49 lat, urodził się w Rostowie, przez pewien czas mieszkał w Mongolii – ojciec biznesmena, specjalista od lodówek, został wysłany przez ZSRR wraz z rodziną w długą delegację. Matka przedsiębiorcy, korzystając z liberalnych przepisów pierestrojki, założyła w latach 80. w Rostowie firmę tekstylną. Samsonienko po odbyciu służby wojskowej podjął zaoczne studia i jednocześnie pracę w przedsiębiorstwie matki. Pierwszy milion zarobił na obuwiu sportowym. Znajomości zawarte w tamtych czasach w kręgach biznesowych przydają mu się do dziś. Jeden z ówczesnych „obuwniczych baronów” Rostowa, Anton Maczawariani, jest partnerem biznesowym Samsonienki. Do spółki z jeszcze jednym przedsiębiorcą z Macedonii założyli firmę, która sprowadza do Rosji macedoński nabiał. Maczawariani ma w mieście opinię mafiosa, który zdołał przeżyć i wygrać w permanentnej wojnie gangów w latach 90. Obecnie dzięki przyjaźni z Samsonienką przyjeżdża do Macedonii, by kibicować Vardarowi. Na Facebooku Maczawariani jest znajomym wielu menadżerów, którzy pracują w firmie biznesmena.
Gdy pierwszy wielki boom na obuwie sportowe minął, Samsonienko zwinął biznes i zatrudnił się jako osobisty szofer matki. Na początku XXI wieku, dzięki pomocy pewnego karateki kontrolującego rostowskie kasyna, założył firmę bukmacherską Betcity.
Nachiczewań to jedna z najstarszych dzielnic Rostowa, do 1928 roku była odrębnym miastem, w którym mieszkali głównie Ormianie. Do tej pory wygląda jak ormiańskie miasteczko – dużo zieleni, niskie domki jednorodzinne. Wśród nich od razu w oczy rzuca się trzypiętrowy budynek z przyciemnianymi oknami. Nad wejściem wiszą dwie kamery. To siedziba Betcity.
Samsonienko zaczynał od przyjmowania stawek na swojej stronie internetowej, potem zaczęły się pojawiać punkty, gdzie można było obstawiać. Pierwsze powstały w kasynach, które kontrolował Michaił Bartnik, karateka, współwłaściciel kina Rostów i przewodniczący stowarzyszenia działaczy związanych z grami hazardowymi. Betcity miało też dział analityczny, gdzie zatrudniono znawców tematu. Nie wiadomo, skąd Samsonienko wziął fundusze na rozkręcenie tego biznesu.
Betcity stała się popularną siecią wśród rostowskich graczy – firma szybciej niż inne wypłacała wygrane, stosowała korzystne przeliczniki i stawki.
W nielicznych wywiadach mówił, że do Macedonii zaprosił go „przyjaciel Michaił”, sugerując że Betcity może działać z powodzeniem także tutaj. Chodzi zapewne o Bartnika, który rozwinął działalność hazardową w sąsiedniej Serbii. Działała tam też wspólna firma Samsonienki i Bartnika Betcity-Balkan, zamknięta kilka lat temu. Macedoński oddział Betcity lepiej sobie poradził – rokrocznie przynosił milionowe zyski, przez ostatnie dwa lata sięgające nawet kilkunastu milionów euro. I to nawet mimo zaostrzenia przepisów o grach hazardowych. Ostrożnie wypowiadający się na temat tej firmy bukmacherzy twierdzą, że Samsonienko prowadził kreatywną księgowość i na tym polegał sekret sukcesu.
Sierpień 2017 roku. Upał. Stadion Filipa II w Skopje. Kibice klubu piłkarskiego Vardar stoją w kolejce po bilety i rozmawiają o Samsonience. – Za Ronalda trzeba było zapłacić 30-40 euro, a tu się domagają 50. Zwariować można – skarży się jeden. – Samsonienko chyba zdał sobie sprawę, że pieniądze nie spadają z nieba – dogaduje drugi. Na początku sierpnia w Skopje odbył się mecz o Puchar UEFA między Realem a Manchesterem United, najdroższe bilety kosztowały 50 euro. Średnia pensja w Macedonii to w przeliczeniu 370 euro. Po 50 euro władze Vardaru chciały sprzedawać również bilety na mecz grupowy, wywołało to niezadowolenie kibiców.
Samsonienko wystosował emocjonalny list: „Od jedenastu lat Macedonia jest moim domem. W tym czasie zainwestowałem w macedoński sport niemałe pieniądze. Nie zasłużyłem na krytykę. Dobrze, niech bilety kosztują po pięć euro. Ale wszystkie trzy kluby Vardar sprzedam, jak tylko skończy się sezon, w maju 2018 roku”.
Czy Samsonienko zamierza wrócić do Rosji? Latem 2017 roku, gdy Vardar zwyciężył w Lidze Mistrzów, nieoczekiwanie został generalnym menadżerem reprezentacji Rosji w piłce ręcznej, a także podpisał pięcioletni kontrakt sponsorski z klubem futbolowym CSKA. Poczynił też inwestycje w obiekty sportowe w Rosji, hotele i prywatny szpital oraz kupił akcje firm bukmacherskich. Macedońscy obserwatorzy jednak nie wierzą, że Samsonienko sprzeda Vardar i wyjedzie. Nie można bowiem wykluczyć, że klimat polityczny w tym bałkańskim kraju ponownie się zmieni, a w ślad za nim i życie niekoronowanego „cara Macedonii”.
Źródło: Forum
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"
"W pierwszej kolejności totalizator powinien wyłączyć sygnał totalcasino. Tam uzależnionych jest już około 4 milionów ludzi i z dnia na dzień przybywa. Nic nie dadzą odwyki póki jest apka totalizatora. Dziś każdy ma smartfona, to największe uzależnienie i dostęp do hazardu. Powinni to natychmiast wyłączyć. Po drugie cała ustawa o grach hazardowych która weszła w życie 1 kwietnia 2017 roku powstała dla popełniania przęstepstw skarbowych i sama w sobie jest przestepstem. A więc powinno ją się uchylić. Ile jest punktów stacjonarnych gdzie kolesiostwo podnajmuje lokale dla totalizatora. W danym mieście totalizator poszukiwał lokali a więc poleciał pan X i wynajął lokal za 3 tysiące i podnajął dla totolotka za 10 tysięcy. Zawyżone ceny kupna automatów. Ustawa pisana była z myślą o takich wyłudzeniach a więc nie powinno jej być"
"Chciwość banków pod płaszczykiem ochrony klientów? Przydałaby się tutaj opinia prawna odnośnie wprowadzenia takich zapisów przez banki, bo tutaj jest przesłanka do bezpośredniego naruszenia konstytucyjnych praw obywatela, konkretnie Art. 31. Konstytucji RP w punkcie 3: "Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw. " Tutaj bank wprowadza swoiste ograniczenie moich praw, jako obywatela, do swobodnego dysponowana MOIMI pieniędzmi, jakie powierzam bankowi, z których bank korzysta, a następnie narzuca prowizję. Jak dla mnie, to po prostu zaowalowana forma złodziejstwa."
"Tak jak wczorajszym losowaniu padły liczby 23 24 i z plusem te same liczby 23 24 i ktoś mi powie że to nie jest ustawione"