Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2018
Wystarczy kupić los, jak na loterii – za 5 funtów i czekać na losowanie. Przy odrobinie szczęścia można się stać właścicielem wiktoriańskiego zamku Orchardton znajdującego się na tzw. szkockiej riwierze.
Orchardton Castle znajduje się w Auchencairn w Kirkcudbrightshire w południowo-zachodniej Szkocji. Zamek powstał w latach 80. XIX wieku na miejscu starszego zamku. W latach 2 wojny światowej pełnił funkcję szpitala wojskowego, a do końca 60. zeszłego wieku był hotelem, potem prywatną szkołą z internatem oraz centrum konferencyjnym oraz domem twórczym dla artystów.
Od 2033 roku właścicielką zamku jest Susan DeVere, która wyremontowała zamek, instalując m.in. centralne ogrzewanie i modernizując łazienki. W sumie zainwestowała w niego milion funtów, a kupiła go za niecałe 450 tys. funtów.
Zamek ma 45 pokoi, własne kino z 20 miejscami oraz prawdziwą saunę. Cała posiadłość ma w sumie powierzchnię 2 hektarów.
Właścicielka twierdzi też, że zamek nie jest drogi w utrzymaniu. Roczny koszt to zaledwie 2000-3000 funtów.
Wartość rynkowa zamku to 2,5 mln funtów. Jednak zamiast wystawić zamek tradycyjnie na sprzedaż przez którąś z renomowanych agencji nieruchomości Susan DeVere postanowiła zorganizować loterię.
Całość czytaj na: rp.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."