Ostatnia aktualizacja: 4 czerwca 2019
Gdzie kości sprzyjają graczom? Kultowe miejsca uprawiania hazardu na świecie.
•Tradycyjne kasyna wciąż przynoszą ogromny zysk – najpopularniejsze na świecie lokale w Makau zarobiły w 2018 roku 1354 USD w przeliczeniu na głowę turysty .
•Coraz częściej szukamy rozrywki w sieci – do 2022 roku liczba graczy online ma sięgnąć 684 milionów .
•W samej Europie w 2020 roku kasyna online mają odpowiadać za 25 proc. rynku.
Przełom w rozwoju rynku i coraz bardziej widoczne zwrócenie się graczy w stronę internetu wiąże się z rosnącą popularnością smartfonów. Do 2014 roku tylko około 1 na 10 graczy miało między 18 a 34 lata, tymczasem od tego momentu ich udział konsekwentnie rośnie .
Europa jest liderem światowej rozrywki online – do 2020 roku ma utrzymać udział w światowym rynku na poziomie 49 procent, osiągając wartość 24,7 mld USD przy corocznym wzroście o około 10 procent . Warto jednak zauważyć, że najsłynniejsze tradycyjne kasyna znajdują się w większości poza Starym Kontynentem.
Co ma wspólnego kasyno z nielegalną sprzedażą alkoholu?
Las Vegas, zwanego Miastem Grzechu, nie trzeba przedstawiać nikomu. Miasto pojawiło się na mapach USA w 1905 roku, a hazard w nim zalegalizowano w 1931 roku. Pierwszym otwartym kasynem był Red Rooster (Czerwony Kogut) – popularny klub nocny, w którym podczas prohibicji można było kupić niedostępny alkohol. Lokal został też pierwszym, który stracił licencję – właśnie z powodu nielegalnej sprzedaży trunków.
Najszybszy rozwój kasyn w Las Vegas przypadł na lata 40-te i 50-te dwudziestego wieku, kiedy do miasta zaczęli napływać naukowcy pracujący nad Manhattan Project, a dotychczasowe centra hazardu (zwłaszcza Nowy Orlean, San Francisco, Kansas) zaostrzyły lokalne przepisy. Obecnie w Las Vegas znajdują się 104 kasyna, które w 2018 roku wygenerowały dochód na poziomie ok. 6,6 mld USD .
Portugalia, wieża Eiffle’a i cztery boiska piłkarskie w jednym miejscu
Prawdziwa światowa stolica hazardu znajduje się na innym kontynencie, w jednym z najbogatszych regionów świata. Makau, obwołane „Orientalnym Monte Carlo”, już w 2004 zarabiało na hazardzie więcej niż Las Vegas – mając przy tym zdecydowanie mniej kasyn. W 2018 roku dochód tutejszych lokali wyniósł 1354 USD per capita .
Od 2002 roku, po przełamaniu przez chińskie władze monopolu miliardera Stanleya Ho, na półwysep zaczęły napływać zagraniczne inwestycje. Obecnie w Makau działa 41 kasyn, odwiedzanych przez turystów z całego kontynentu – w większości azjatyckich państw hazard jest nielegalny. Najstarszym i najbardziej znanym lokalem jest Lisboa – nazwa nawiązuje do czasów, gdy półwysep był kolonią portugalską. Ciekawostką jest zbudowany w kształcie wieży Eiffle’a Parisian, a także będący największym kasynem świata Venetian, którego powierzchnia równa się czterem boiskom piłkarskim.
W Monte Carlo mieszkańcy Monako nie zagrają
Monako od 1863 roku przez dekady zarabiało głównie na hazardzie. Po intensywnych wysiłkach w celu dywersyfikacji źródeł wpływów do budżetu, aktualnie głównym źródłem dochodu jest turystyka, a kasyna zapewniają już tylko 5 proc. wpływów. Obecnie w 4 lokalach w Monte Carlo znajduje się ponad 1000 maszyn oraz 86 gier stołowych, dostępnych tylko dla zagranicznych gości. Dla mieszkańców Monako hazard jest nielegalny – nie tylko nie mogą brać udziału w grach hazardowych, ale nawet wejść do lokali, które oferują ruletkę czy pokera.
Złota palma Buddy kluczem do szczęścia
Historia światowego hazardu wiąże się też z Singapurem. Brytyjczycy zalegalizowali tu gry losowe już w 1923 roku, jednak szybko wycofali się ze swojej decyzji. Dopiero w 2005 roku hazard stał się legalny na nowo, gdy w celu przyciągnięcia większej liczby turystów zdecydowano o budowie kompleksów zawierających, m. in. kasyna.
Lokale są przeznaczone głównie dla turystów, a wstęp dla mieszkańców Singapuru jest dodatkowo płatny. W pierwszym tygodniu od otwarcia Resorts World Sentosa, w bakaracie padła wygrana ponad 1,5 miliona dolarów. Graczowi podczas rozgrywki towarzyszył szczęśliwy talizman w kształcie złotej palmy Buddy. Singapur, mimo działania zaledwie dwóch kasyn, uplasował się na trzecim miejscu na świecie pod względem osiągniętego dochodu per capita w 2018 roku – 446 USD .
Sieć możliwości
Od 1994 roku, gdy uruchomiono pierwsze e-kasyno, coraz więcej graczy wybiera rozrywkę w sieci. Do 2022 roku liczba graczy korzystających do grania z sieci ma sięgnąć nawet 684 milionów . Rynek internetowych gier hazardowych w ciągu pięciu lat ma zwiększyć wartość do 94 miliardów USD. Także w Polsce widać ten trend – w grudniu 2018 roku uruchomione zostało jedyne legalne kasyno internetowe prowadzone przez Totalizator Sportowy.
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"