Ostatnia aktualizacja: 3 grudnia 2018
Pracownik jednego z wrocławskich sklepów z elektronarzędziami wynosił sprzęt, zastawiał go w lombardach, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczał na grę w kasynie. Straty oszacowano na ponad siedemdziesiąt tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Wrocławscy policjanci zatrzymali w jednym ze sklepów na terenie miasta pracownika podejrzanego o kradzież elektronarzędzi. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna sprzedawał albo zastawiał sprzęt w lombardach, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczał na grę w kasynie.
Po zatrzymaniu 50-latek tłumaczył, że przegrał wszystkie posiadane pieniądze w kasynie. Kradzież sprzętu i uzyskane w ten sposób środki finansowe miały mu posłużyć do dalszej gry i odegrania się.
Policjanci znaleźli u mężczyzny ponad 13 tysięcy zł. Pieniądze zostały zabezpieczone na poczet przyszłych kar. Udało się odzyskać także część utraconych elektronarzędzi o wartości blisko 20 tys. złotych.
Całość czytaj na: fakt.pl
"test"
"tak to ten sam człowiek walka dalej trwa"
"Czy Kłos to stara firma PMG ?"
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"