Ostatnia aktualizacja: 3 marca 2017
Wczoraj zamieściliśmy oświadczenie Totalizatora Sportowego dotyczące doniesień medialnych w sprawie dostawcy automatów do gier podmiotowi wykonującemu monopol państwa w zakresie salonów gier (czytaj: „Automaty od PGZ lub PWPW – oświadczenie Totalizatora„).
Swoje stanowisko w tej sprawie zajęła również firma IGT Poland Sp. z o.o., które zamieszczamy w całości.
IGT Global Solutions Corporation i IGT Poland Sp. z o.o. jako uczestnicy konsorcjum współpracują z polską loterią, w ramach kontraktu na wdrożenie i obsługę systemu on-line, obsługującego sieć sprzedaży gier prowadzonych przez Totalizator Sportowy Sp. z o.o. Kontrakt został zawarty w lipcu 2010 r., wszedł w życie 1 grudnia 2010 r. i obowiązuje do 30 listopada 2018 r. Nie posiadamy żadnych informacji świadczących o tym, że zostaną nam powierzone jakiekolwiek inne zadania, niż te wynikające z obecnej umowy.
Wbrew temu co zasugerowano w publikacjach, IGT Global Solutions Corporation, jako spółka utworzona na terenie USA nie podlega kontroli bliżej nieokreślonych służb. IGT Global Solutions Corporation jest spółką publiczną notowaną na giełdzie w Nowym Jorku, zatem podlega nadzorowi Security Exchange Commission, która – wedle naszej wiedzy – nie prowadzi w sprawie działalności tej spółki żadnej kontroli. Publikowanie informacji o rzekomych, bliżej nieokreślonych kontrolach jest niemającą potwierdzenia w faktach, bezprawną spekulacją.
IGT Poland Sp. z o.o. jest obecna w Polsce od ponad 26 lat. Mamy w Warszawie ponad 300 osobowe centrum technologiczne, tworzące rozwiązania dla loterii państwowych na całym świecie. To z Polski obsługujemy klientów w innych krajach, a wartość tych usług przekracza 80 mln PLN. Tworzymy miejsca pracy dla Polek i Polaków, płacimy w Polsce podatki i podlegamy polskiemu ustawodawstwu.
Rozpowszechnianie nieprawdziwych, oszczerczych wręcz informacji, celowo i umyślnie dyskredytujących naszą pracę, odbieramy jako próbę wpłynięcia na proponowane w przyszłości rozwiązania. Działania te nie tylko szkodzą wizerunkowi naszej firmy i jej codziennej działalności w Polsce oraz zagranicą, ale są przede wszystkim łamaniem prawa. Dobro naszych pracowników i zaufanie klientów jest dla nas sprawą priorytetową. W związku z tym zmuszeni jesteśmy rozważyć podjęcie działań prawnych.
Źródło informacji: IGT Poland
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."