Ostatnia aktualizacja: 18 stycznia 2018
Policja w Makau poinformowała, że szuka pracownika jednego z kasyn, który rzekomo ukradł żetony o wartości ponad 47 mln dolarów hongkońskich (4 mln funtów, 6 mln dolarów).
Policja nie ujawniła o jakie kasyno chodzi, ale agencja Reuters i lokalne media twierdzą, że kradzież miała miejsce w tym tygodniu w części przeznaczonej dla VIPów w kasynie Wynn Macau.
Makau, była kolonia portugalska, która w grudniu 1999 r. trafiła pod kuratelę Chin, ciesząc się dużą autonomią, jest obecnie największym na świecie centrum hazardu. Jest siedzibą sześciu najważniejszych operatorów kasyn.
Jako specjalnie zarządzany region jest to jedyne miejsce w Chinach, w którym hazard w kasynie jest legalny.
Wynn Macau jest własnością amerykańskiej firmy Wynn z siedzibą w Las Vegas. Żetony z kasyna można wymieniać na gotówkę tylko w kasynie Wynn.
Policja bada obecnie, czy w grę wchodzi pojedyncza osoba, czy może w zdarzeniu brała udział cała szajka.
Według danych Biura Kontroli Gier i Koordynacji (DICJ), dochody kasyn w Makau osiągnęły poziom 33 mld dolarów w 2017 r.
W 2016 roku kierownik pokoju VIPów ukradł 99 mln dolarów hongkońskich z pokoju gier w kasynie L’Arc Macau.
Źródło: bbc.co.uk
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."