Ostatnia aktualizacja: 6 lipca 2016
Grupa posłów z Klubu Poselskiego Kukiz`15 zwróciła się z zapytaniem do ministra finansów oraz ministra sportu i turystyki dotyczącym ujęcia w nowym projekcie ustawy hazardowej problemu zakazu reklamy i promocji gier hazardowych.
Zwracają uwagę, że dotychczasowe rozwiązania Biuro Analiz Sejmowych już w momencie wprowadzania w 2009 roku uznało za budzące wątpliwości co do zgodności z Konstytucją.
Interpelacja nr 4290 do ministra finansów, ministra sportu i turystyki w sprawie zmian w tzw. ustawie hazardowej:
Zgłaszający: Tomasz Jaskóła, Jacek Wilk, Magdalena Błeńska
Szanowny Panie Ministrze!
Aktualnie trwają prace nad zmianą ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych. Mimo swej krótkiej historii, ustawa była już wielokrotnie nowelizowana, co nie świadczy najlepiej o jej poziomie legislacyjnym. Tym razem zmiany mają przybrać gruntowny charakter i w zależności od przyjętego projektu dojdzie do liberalizacji lub zaostrzenia istniejących regulacji.
Niezależnie jednak od przyszłego kształtu ustawy, należy za wszelką cenę wyeliminować z niej elementy fasadowe. Tytułem przykładu pragnę zwrócić tu uwagę na art. 29 ustęp 1 ustawy o grach hazardowych, zgodnie z którym zabrania się reklamy i promocji gier cylindrycznych, gier w karty, gier w kości, zakładów wzajemnych oraz gier na automatach.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."