Raj bukmacherów może mieć poważne kłopoty?

Bukmacherzy
Bartosz 05/10/2016

Ostatnia aktualizacja: 5 października 2016

Gibraltar ma nie lada kłopot. Szef tamtejszego rządu twierdzi, że Brexit może być dla niego „śmiertelnym zagrożeniem”. Dodatkowo zakusy Hiszpanii mogą podważyć rolę Gibraltaru jako raju podatkowego.

A to oznacza ból głowy przedsiębiorców – w tym działających w Polsce firm bukmacherskich – pisze Agata Kołodziej w tekście dla money.pl.

Na Gibraltarze nie istnieje podatek od zysków kapitałowych, spadków czy darowizn. Nie ma podatku VAT, a podatek dochodowy jest na poziomie 10 proc. i to tylko od zysków osiąganych na terenie tego terytorium. Zyski osiągane poza Gibraltarem nie są opodatkowane wcale.

To dlatego miejsce na swoją siedzibę upodobało sobie wiele firm, w tym branża bukmacherska, która jest jednym z filarów tamtejszej gospodarki obok usług finansowych i turystyki. Wiele z firm bukmacherskich, obecnych w Polsce, też korzysta z tego parasola. Płaci jedynie dodatkowo specjalny podatek dla branży hazardowej – 1-proc. podatek od obrotu, ale ograniczony do kwoty 425 tys. funtów.

Więcej czytaj na: e-play.eu

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL