Ostatnia aktualizacja: 26 czerwca 2018
Nowe przepisy o rynku hazardu przewidują nie tylko zaostrzenie wymagań stawianych spółkom działającym w Szwecji. Dążą także do rozprawienia się z ustawianiem meczów. Czy będą skuteczne?
Według nowej legislacji łatwiej będzie o penalizację zawodników, coachów i innych osób biorących udział w aranżowaniu wyników meczów. Za to może grozić do sześciu lat więzienia.
Problem eskaluje. Tylko w ubiegłym roku na policję zgłoszono ponad 30 podejrzanych przypadków. Dotyczą one zarówno najwyższej klasy rozgrywek Szwecji, jak i niższych dywizji piłkarskich.
W chwili obecnej prowadzi się wiele dochodzeń badających podejrzenia o oszustwo. Hazard, jak zapewnia minister administracji publicznej Ardalan Shekarabi, ma być rozsądny, pewny, i prowadzony pod oficjalną kontrolą. Oznacza to ochronę praw konsumenta i wyeliminowanie ryzyka wspierania z hazardu działalności przestępczej. W zwalczaniu plag współczesnego sportu i gier ma pomóc specjalnie powołana rada.
Reforma, która wejdzie w życie od stycznia przyszłego roku, ma służyć zwiększeniu kontroli państwa nad rynkiem gier. Obecnie regulacje bowiem nie nadążają za rzeczywistością. Pochodzą wszak z czasów, gdy jeszcze hazard i zakłady w grach wszelkiego rodzaju miały formę fizyczną i nie były dostosowane do warunków w sieci.
Teraz wszystkie spółki lansujące dreszczyk szybkiego zysku mają przestrzegać tutejszego prawa, posiadać zezwolenie i płacić podatki.
By wyizolować firmy nieposiadające szwedzkiej zgody, wprowadzi się możliwość blokowania transakcji między graczami a spółkami prowadzącymi działalność bez zezwolenia. Według szacunków inspekcji ds. loterii, ich udział w kraju jest znaczny, bo obejmuje jedną czwartą rynku.
Bez zezwolenia nikt nie będzie mieć prawa przyjmowania zakładów pieniężnych. Dotyczyć to będzie hazardu w kraju i w internecie nakierowanego na rynek szwedzki. Specjalna też inspekcja ds. hazardu zobowiąże aktorów w sieci do propagowania tekstów ostrzegających przed stronami online oferującymi gry bez posiadania na to zgody.
Nowe przepisy przewidują również działania zmierzające do ograniczenia fatalnych następstw hazardu i uzależniania się od niego; np. nikt nie będzie mógł przystąpić do gry, dopóki nie zarejestruje swojej tożsamości. Graczom będzie można oferować bonus tylko przy pierwszej grze. Także spółki zobowiążą się do relacjonowania inspekcji ds. hazardu, ilu klientów odcięli od możliwości brania udziału w zakładach pieniężnych na skutek podejrzeń o uzależnienie się od gier.
Całość czytaj na: rp.pl
Elvis
27/06/2018
1415926535
27/06/2018
Sasza
27/06/2018
kto to
27/06/2018
wawa
27/06/2018
działajj
27/06/2018
Działaj
26/06/2018
Sasza
26/06/2018
Paweł
26/06/2018
Działaj
26/06/2018
qwerty
26/06/2018