Ostatnia aktualizacja: 14 grudnia 2016
Podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu posłanka Maria Zuba (PiS) przedstawiła sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych.
Po przedstawieniu zmian dokonanych w projekcie po konsultacjach z Komisją Europejską posłowie poszczególnych Klubów Parlamentarnych mieli pięciominutowe wystąpienia podczas których zgłaszali swoje zastrzeżenia do projektu.
Jako pierwszy wystąpił poseł Zbigniew Konwiński z PO, który w krótkich słowach stwierdził, że ustawa jest zła, jedynym jej celem jest cel fiskalny a nie ochrona graczy czy walka z uzależnieniami i złożył wniosek o odrzucenie projektu w całości.
Następnie poseł Rafał Wójcikowski z Kukiz`15 właściwie powtórzył wnioski mniejszości, które zgłaszał na posiedzeniu Komisji Finansów. Opowiedział się za wykreśleniem z projektu planów monopolizacji rynku automatów i wprowadzenie systemu licencyjnego a także wprowadzenie poprawek mających na celu zalegalizowanie działalności zagranicznych firm bukmacherskich działających w szarej strefie.
Posłanka PSL Genowefa Tokarska właściwie powtórzyła sprawozdanie Marii Zuby niepotrzebnie zajmując pełne 5 minut mównicę sejmową ostatecznie zapowiadając głosowanie zgodnie z zaleceniami Komisji Finansów.
W wystąpieniu Małgorzaty Zwiercan z koła Wolni i Solidarni jedynym godnym odnotowania fragmentem jest końcowe zdanie, w którym dowiadujemy się, że projekt został notyfikowany Komisji Europejskiej co wytrANca (sic!) argumenty przeciwnikom tej wspaniałej ustawy.
Paweł Pudłowski z Klubu Parlamentarnego Nowoczesna zaznaczył, że PiS w tym projekcie proponuje rozwiązania z innej epoki, czyli monopol oraz cenzurę prewencyjną. Zauważył następnie że w hazardzie nie ma nic złego o ile jest prowadzony przez wykwalifikowane podmioty pod odpowiednią kontrolą. Podał także dane wskazujące, że poziom uzależnienia jest podobny w krajach gdzie działalność hazardowa jest zmonopolizowania jak i w tych gdzie stosuje się system licencji. Poseł Pudłowski zwrócił uwagę na brak konsultacji społecznych w toku prac nad ustawą hazardową. Klub Parlamentarny Nowoczesna postuluje wprowadzenie rozwiązań regulacyjnych opartych na modelu duńskim. Rekomendacja: odrzucenie ustawy w drugim czytaniu i rozpoczęcie konsultacji społecznych.
Następnie posłowie zadawali ministrowi Janczykowi pytania, w których często dociekano czy prace nad projektem zostały objęte parasolem antykorupcyjnym przez CBA. Poseł Pudłowski poprosił o odpowiedzi na swoje pytania na piśmie a posłanka Zuba oraz poseł Maciejewski (Kukiz`15) złożyli do Marszałka Sejmu poprawki do projektu.
Na mównicę następnie wyszedł Wiesław Janczyk, który poinformował, że jak najbardziej prace były kontrolowane przez CBA. Dalszej części wystąpienia ministra Janczyka nie ma nawet sensu cytować czy streszczać bo w swoim zwyczaju bardzo oszczędnie gospodarował prawdą. Poczynając na nielogicznym stwierdzeniu, że lotto i zdrapki są najmniej uzależniającymi formami hazardu by w kolejnym zdaniu przyznać, że najwięcej „heavy userów” gra w gry Totalizatora a kończąc na wycenie nowego automatu do gier na poziomie kilkuset złotych…
Na zakończenie posłanka Zuba wyszła na mównicę i w iście oskarowym stylu podziękowała wszystkim biorącym udział w pracach nad projektem.
Ze względu na zgłoszone poprawki a także wniosek o odrzucenie w całości projekt ustawy o zmianie ustawy o grach hazardowych został ponownie skierowany do Komisji Finansów Publicznych do dalszych prac.
Nikos
16/12/2016
Nikos
16/12/2016
D...
15/12/2016
Nikos
15/12/2016
Marek
15/12/2016
CJ
15/12/2016
beton
15/12/2016
pawelcz
14/12/2016
Stary
14/12/2016
pawelcz
14/12/2016
pawelcz
14/12/2016
Nikos
14/12/2016
Marek
14/12/2016
Karlos
14/12/2016
pawelcz
14/12/2016
Stary
14/12/2016
pawelcz
14/12/2016
D...
14/12/2016
Stary
14/12/2016