Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
Brazylijski biznesmen postawił 35 tys. dol. w ruletce w kasynie Hotel Conrad w Punta del Este w Urugwaju.
Pedro Grendene Bartelle i jego znajomi wybrali liczbę 32. Traf chciał, że ta akurat wypadła.
W sieci pojawił się nawet filmik pokazujący zagranie i radość zwycięzcy, jego kolegów oraz całego klubu.
Tym sposobem jeden z najbogatszych Brazylijczyków stał się jeszcze bogatszy. Szczęściarz jest szefem Vulcabras-Azaleia, firmy produkującej buty. To trzeci producent obuwia w Ameryce Łacińskiej. Ustępuje tylko firmom Brazilians Alpargatas i Grendene. Tę ostatnią założył jego wujek, miliarder Alexandre Grendene Bartelle.
"tak to ten sam człowiek walka dalej trwa"
"Czy Kłos to stara firma PMG ?"
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"
"W pierwszej kolejności totalizator powinien wyłączyć sygnał totalcasino. Tam uzależnionych jest już około 4 milionów ludzi i z dnia na dzień przybywa. Nic nie dadzą odwyki póki jest apka totalizatora. Dziś każdy ma smartfona, to największe uzależnienie i dostęp do hazardu. Powinni to natychmiast wyłączyć. Po drugie cała ustawa o grach hazardowych która weszła w życie 1 kwietnia 2017 roku powstała dla popełniania przęstepstw skarbowych i sama w sobie jest przestepstem. A więc powinno ją się uchylić. Ile jest punktów stacjonarnych gdzie kolesiostwo podnajmuje lokale dla totalizatora. W danym mieście totalizator poszukiwał lokali a więc poleciał pan X i wynajął lokal za 3 tysiące i podnajął dla totolotka za 10 tysięcy. Zawyżone ceny kupna automatów. Ustawa pisana była z myślą o takich wyłudzeniach a więc nie powinno jej być"