Ostatnia aktualizacja: 11 września 2016
6 września, tuż po godzinie 4.00 rano, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Opolu otrzymał informację o napadzie na jeden z salonów gier w mieście. Zaalarmowani funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce.
Tam zatrzymali kobietę, która miała dokonać rozboju.
Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynikało, że chwilę wcześniej kobieta weszła do salonu gier. Najpierw grała na jednym z automatów, a po kilkunastu minutach poprosiła pracownika salonu o wymianę pieniędzy. Kiedy sięgnęła do torebki po portfel, zamiast niego wyciągnęła przedmiot przypominający broń i grożąc jego użyciem, zażądała wydania gotówki.
Jak ustalili kryminalni jej łupem mogło paść ponad 4 000 złotych. Pracownik salonu cały czas obserwował zachowanie kobiety i wykorzystując odpowiedni moment skutecznie ją obezwładnił i powiadomił odpowiednie służby.
Policjanci zatrzymali 22-letnią mieszkankę Słupska. Zabezpieczyli też przedmiot przypominający broń, którym posługiwała się kobieta. Prowadzący sprawę kryminalni, dzięki zabezpieczonym śladom, szybko powiązali zatrzymaną z innymi zdarzeniami kryminalnymi. Okazało się, że mieszkanka województwa pomorskiego, dzień wcześniej napadła na inny salon gier. Do tego zdarzenia doszło w powiecie krapkowickim. Śledczy ustalili, że tam kobieta skradła blisko 2 000 złotych.
Zebrane w tych sprawach materiały pozwoliły na przedstawienie zatrzymanej 2 zarzutów rozboju. Kobieta przyznała się do zarzucanych jej czynów. Prokurator zastosował wobec zatrzymanej policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju. Za zarzucane czyny grozi kara nawet do 15 lat więzienia.
Źródło: opolska.policja.gov.pl
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."