Ostatnia aktualizacja: 2 stycznia 2019
Emerytowany biznesmen z miasta Huesca wygrał w świątecznej loterii Gordo w Hiszpanii. Trzy dni później zmarł.
José Luis Rodríguez López kupił losy w ramach związku absolwentów szkoły San Viator. Zwycięski numer – 03347 – gwarantował 84-latkowi około 400 tys. euro. Dwa dni po losowaniu mężczyzna poczuł się jednak źle i w Boże Narodzenie zmarł.
Dziennik „La Vanguardia” wskazuje, że López prowadził sklep odzieżowy, który odziedziczył po ojcu.
W tym roku w loterii Gordo do wygrania było aż 680 milionów euro.
"Tak jak wczorajszym losowaniu padły liczby 23 24 i z plusem te same liczby 23 24 i ktoś mi powie że to nie jest ustawione"
"Moim zdaniem leczenie powinno odbywać się pod okiem specjalistów. Mój mąż wyleczył się tak w ośrodku Nowy Dzień w okolicach Krakowa. Godna polecenia placówka."
"Jedna wielka ściema. Kasyno nie wypłaca wygranych pieniedzy"
"Owsiak. Teraz dopiero przytuli."
"Tak w ogóle art. 2 ust.5 ustawy o hazardzie dotyczy gier gdzie nie ma wygranych pieniężnych ani rzeczowych ale gra ma charakter losowy. Jak w grze jest wygrana rzeczowa bądź pieniężna to art.2 ust 3 ustawy hazardowej. Ja wiem że utarło sie tak przy pisowskich rządach ale teraz mam nadzieję że prawidłowo będą stosowane przepisy. Sąd Najwyższy zawsze ratował z opresji UCS i te postanowienia nie są już ważne ani żadną wykładnią. Wykładnię robił przebieraniec w todze, który nawet nie potrafił rozróżnić automatu na którym są wygrane rzeczowe i pieniężne od takiego co nie ma wygranych pieniężnych i rzeczowych. Jak jest praworządność to Pogonią chołotę UCS i tych ich sprzedajnych biegłych 😂"