Ostatnia aktualizacja: 26 lutego 2021
Ponad 1,3 mln osób we Włoszech jest uzależnionych od hazardu, 12 tys. leczy się z uzależnienia – oto obraz zjawiska ludopatii w tym kraju. Co roku Włosi wydają na gry hazardowe ok. 100 mld euro; przeciętnie każdy mieszkaniec kraju wydaje na ten cel 1780 euro.
W opublikowanym raporcie przedstawiono dane dotyczące legalnego hazardu, na który mieszkańcy Italii w zeszłym roku wydali 106,8 miliarda euro, o 3 punkty procentowe więcej niż w roku poprzednim. Trzy lata temu suma ta wynosiła ok. 84 mld euro.
Jak podkreślono, wśród tych osób jest wielu graczy okazyjnych lub po prostu takich, którzy robią to z zamiłowania. Ale rośnie też liczba przypadków określanych jako patologiczne, gdy gry zaczynają mieć destrukcyjny wpływ na życie osobiste, rodzinne i zawodowe graczy. Skłoniło to w zeszłym roku władze do uchwalenia przepisów, które mają wspomagać w walce z hazardem. To między innymi zakaz reklamy i ograniczenia w dostępie do automatów do gier.
Tylko niewielki odsetek hazardzistów, około 12 tysięcy osób uzależnionych zdecydowało się na leczenie. Ponieważ liczba nałogowych graczy rośnie, eksperci położyli nacisk na potrzebę szkolenia specjalistycznego personelu medyczno-sanitarnego.
Publikacja tych danych zbiegła się w czasie z prawdziwą gorączką wokół włoskiej gry liczbowej, SuperEnalotto. Kumulacja przed czwartkowym losowaniem wzrosła do 190 milionów euro. Główna wygrana nie padła od roku.
Źródło: cosanostra.pl
"Tak jak wczorajszym losowaniu padły liczby 23 24 i z plusem te same liczby 23 24 i ktoś mi powie że to nie jest ustawione"
"Moim zdaniem leczenie powinno odbywać się pod okiem specjalistów. Mój mąż wyleczył się tak w ośrodku Nowy Dzień w okolicach Krakowa. Godna polecenia placówka."
"Jedna wielka ściema. Kasyno nie wypłaca wygranych pieniedzy"
"Owsiak. Teraz dopiero przytuli."
"Tak w ogóle art. 2 ust.5 ustawy o hazardzie dotyczy gier gdzie nie ma wygranych pieniężnych ani rzeczowych ale gra ma charakter losowy. Jak w grze jest wygrana rzeczowa bądź pieniężna to art.2 ust 3 ustawy hazardowej. Ja wiem że utarło sie tak przy pisowskich rządach ale teraz mam nadzieję że prawidłowo będą stosowane przepisy. Sąd Najwyższy zawsze ratował z opresji UCS i te postanowienia nie są już ważne ani żadną wykładnią. Wykładnię robił przebieraniec w todze, który nawet nie potrafił rozróżnić automatu na którym są wygrane rzeczowe i pieniężne od takiego co nie ma wygranych pieniężnych i rzeczowych. Jak jest praworządność to Pogonią chołotę UCS i tych ich sprzedajnych biegłych 😂"