Ostatnia aktualizacja: 10 maja 2017
Rada nadzorcza Totalizatora Sportowego 16 i 26 maja będzie przesłuchiwała kandydatów w konkursie na prezesa i dwóch członków zarządu spółki – powiedział w środę PAP przewodniczący rady nadzorczej Piotr Kwiecień. Aplikacje złożył dotychczasowy cały zarząd Totalizatora.
We wtorek RN Totalizatora Sportowego zapoznała się z ponad 30 aplikacjami w konkursie na funkcję prezesa i członków zarządów: odpowiedzialnego za sprzedaż, produkty i marketing oraz odpowiedzialnego za finanse i inwestycje. Rada nadzorcza 19 kwietnia podjęła decyzję o wszczęciu postępowań kwalifikacyjnych na te stanowiska. Chętni mogli aplikować do 8 maja.
[numblock num=”” style=”3″]Pierwszy etap został zakończony. Rada nadzorcza wyznaczyła dwa terminy spotkań na przesłuchanie kandydatów – 16 i 26 maja – powiedział Kwiecień.[/numblock]Jak napisano w ogłoszeniu RN na te stanowiska, w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej i oceny kandydata będzie sprawdzany jego zakres wiadomości nt. m.in. działalności spółki w sektorze gier hazardowych i zakładów wzajemnych, z uwzględnieniem zasad organizacji i funkcjonowania sektora gier hazardowych i zakładów wzajemnych oraz organizowania wyścigów konnych.
Jak dodał Kwiecień, kilka osób z ponad 30 chętnych, nie spełniło wymogów formalnych. W związku z tym, osoby te nie zostały zakwalifikowane do drugiego etapu.
[numblock num=”” style=”3″]Wszyscy członkowie zarządu spółki złożyli swoje aplikacje – powiedział szef RN.[/numblock]Prezesem spółki jest obecnie Olgierd Cieślik, który został wybrany przez RN Totalizatora Sportowego w połowie marca, a który funkcję tę objął 20 marca. Członkami zarządu są: Radosław Śmigulski, Cezary Godziuk i Grzegorz Sołtysiński.
Jak mówił w ubiegłym tygodniu PAP szef RN spółki, „z chwilą odbycia Walnego Zgromadzenia zatwierdzającego rok obrachunkowy 2016, kończy się kadencja wszystkich organów spółki Totalizatora Sportowego, najpóźniej do 30 czerwca 2017”. „W związku z powyższym, ogłoszenie rady nadzorczej spółki Totalizator Sportowy o konkursie na trzy stanowiska dotyczy objęcia mandatów w zarządzie na kadencję zaczynającą się na przełomie czerwca/lipca 2017 r.” – mówił wówczas.
W ogłoszeniu napisano, że w przypadku ubiegania się o stanowisko prezesa, czy członka zarządu spółki przez kandydata, który pełnił już funkcję prezesa lub członka zarządu spółki, „Rada Nadzorcza oceniając przydatność kandydata, dokona oceny jego działalności za okres pełnionej funkcji, biorąc pod uwagę sposób wykonywania obowiązków, efekty podejmowanych czynności oraz ocenę wykonywania obowiązków dokonaną przez Zgromadzenie Wspólników”.
Rada nadzorcza Totalizatora Sportowego od lutego do połowy marca br. prowadziła konkurs na prezesa firmy, kiedy to rezygnację z pełnionej funkcji złożył Łukasz Łazarewicz. Kierował on spółką przez 10 miesięcy. Konkurs zakończył się wyborem Olgierda Cieślika na prezesa spółki.
Źródło PAP
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."