Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020
Dwie dziewczynki, blondynka i brunetka do pokoju 316 – zaordynował biznesmen. Sukces jakim było uzyskanie korzystnych zapisów w ustawie hazardowej postanowił uczcić orgietką z dwoma prostytutkami. Nie miał pojęcia, że od dłuższego czasu jego rozmowy są nagrywane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne a każdy jego krok śledzony przez agentów Mariusza Kamińskiego. Niebawem jego rozmowy telefoniczne miała poznać cała Polska. 1 października mija właśnie trzecia rocznica wybuchu afery hazardowej. Jej bohaterowie wracają do gry.
Piątej rocznicy wybuchy afery hazardowej nie odnotowały żadne ważniejsze media. Uwaga dziennikarzy i opinii publicznej skupiona była na expose nowej premier Ewy Kopacz. Pamięć opinii publicznej jest bardzo krótka. I choć pięć la temu nagrania opublikowane przez dziennikarzy „Rzeczpospolitej” w tym przeze mnie, rozpalały opinię publiczną nie mniej niż obecna afera taśmowa dziś mało kto pamięta o sprawie. Została ona zatuszowana przez polityków wciąż rządzącej Platformy Obywatelskiej z chirurgiczną wręcz precyzją. Do aferzystów wysłano zaś sygnał – możecie kraść, możecie korumpować polityków, możecie kupować ustawy.
Pokazucha
Premier Tusk na wybuch afery hazardowej zareagował z właściwą sobie energią urządzając coś co stanie się jego znakiem firmowym a z sowiecka zwane jest pokazuchą. Scenariusz ten ćwiczono często, choćby przy sprawie dopalaczy czy podczas wojny z kibolami. Kiedy sprawa przycichła wszystko wracało na swoje story. Nie inaczej jest z jednorękimi bandytami, które stały się symbolem afery hazardowej. Z przytupem zamykane jaskinie gier po pięciu latach na nowo stały się elementem polskiego krajobrazu. Źle przygotowane akty prawne sprawują zaś, że szemrani biznesmeni odzyskują pieniądze grabiąc już nie tylko nieszczęśników, którzy wpadli w szponu hazardu ale wszystkich podatników, którzy muszą się złożyć na haracz. Haracz którego źródłem jest nieudolność ludzi wciąż pozostających przy władzy.
Czytaj całość na: wiadomosci.onet.pl
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"