Agenci CBA wracają do policji, bo tam mogą zarobić więcej

Artykuły
Iwo 23/05/2022

Ostatnia aktualizacja: 23 kwietnia 2024

Szef służby domaga się wzrostu płac, największych dla agentów i inspektorów. Sytuacja w CBA robi się ciężka – mówi nam funkcjonariusz z delegatury.

„Nie mamy sukcesów, do tego mamy najniższe zarobki wśród wszystkich służb, więc nie ma presji, żeby się starać. Ludzie są sfrustrowani, odchodzą do policji, bo tam zarobią dziś więcej – opowiada.

Podwyżki (przewiduje je złożony właśnie projekt rozporządzenia prezesa RM) mają być jeszcze w maju, ale z wyrównaniem od stycznia. Biuro tłumaczy „Rzeczpospolitej”, że „projekt rozporządzenia ws. stawek uposażenia w CBA jest odpowiedzią na zmieniający się rynek pracy”, a „zmiany wynikają z konieczności utrzymania atrakcyjności służby w Biurze. Stawki w CBA nie zmieniły się od 6 lat” – od stycznia 2016 r. W tym czasie minimalna płaca wzrosła o 62 proc., przeciętna o 40 proc., a podwyżki obejmowały inne służby. To prawda. Policja w tym czasie dostała kilka znacznych podwyżek, praktycznie były co roku.

„U nas podwyżki miały być już dwa lata temu, ale afera z mankiem w CBA (kasjerka wyniosła 9,2 mln zł na gry hazardowe swojego męża. Sprawa jest aktualnie w sądzie) to zablokowała. Rząd nie chciał mieć wizerunkowej wtopy i awantury po stronie opozycji – dodaje funkcjonariusz.

CBA obciąża także sprawa Pegasusa. Projekt nowelizacji stawek jest na etapie konsultacji. Zgodnie z nim, jak wskazuje CBA, największe zmiany będą dotyczyć uposażenia osób pełniących służbę na stanowiskach inspektorskich oraz stanowiskach agentów – obecnie to 70 proc. składu osobowego CBA.

Skuteczność pracy CBA spada

Inspektorzy i specjaliści otrzymają o ok. 25 proc. więcej, na stanowiskach agentów wzrost maksymalnej stawki uposażenia średnio sięgnie ok. 17 proc. „Symboliczne podwyżki przewidziano na stanowiskach kierowniczych, a więc od kierownika sekcji do szefa CBA oraz na stanowiskach eksperckich” – podkreśla CBA w odpowiedzi.

Jeden z naszych rozmówców, były agent, przyznaje, że choć pensje przez kilka lat stały w miejscu, to w CBA radzono sobie w inny sposób – ratując się „dodatkami”, co pokazuje chociażby przykład szefa biura Andrzeja Stróżnego, który w ubiegłym roku zarobił prawie 382 tys. zł (to podobna kwota jak szefa KGP, który zarządza 100-tys. formacją). Stróżny miesięcznie zarabia 14 tys. zł, ale z jego oświadczenia majątkowego wynika, że aż 31 tys. zł miesięcznie.

CBA rokrocznie poza budżetem uchwalanym w grudniu przez Sejm, otrzymuje na jesieni dodatkowy ogromny zastrzyk finansowy – w ub.r. było to 37 mln zł na „wydatki majątkowe i bieżące”. Biuro zatrudnia dziś 1300 osób, a jego ubiegłoroczny budżet wyniósł w sumie aż 256 mln zł. Kilka lat temu – od 100 do 114 mln, a etatów było poniżej tysiąca.

Skuteczność pracy CBA spada. Biuro w ubiegłym roku wszczęło tylko 163 nowe sprawy operacyjne – to aż o 69 mniej niż dwa lata temu. Nowych śledztw było 165, czyli o ok. 40 mniej niż w każdym z dwóch poprzednich lat. Do tego rzadziej są inicjowane na materiałach własnych – w ubiegłym operacyjne ustalenia agentów CBA posłużyły do wszczęcia 57 proc. śledztw, gdy np. w ostatnim roku kierowania Biurem przez Pawła Wojtunika był to odsetek sięgający 69 proc.

Od kiedy trzy lata temu na zaniżaniu majątku przyłapano Mariana Banasia, prezesa NIK, biuro nie odnotowało spektakularnych sukcesów. Rzadko przygląda się administracji rządowej – jej dotyczyło tylko 21 wszczętych w ubiegłym roku spraw, parlamentarzystów – zaledwie trzy.

Opozycja od lat powtarza, że CBA powinno być zlikwidowane

„CBA powinno skupić się na ściganiu korupcji, bo po to zostało powołane, i powinno zająć się administracją państwową, ponieważ ten obszar odpuściło. Była tarcza antykorupcyjna dotycząca pandemii, a ile nadużyć CBA wykryło? Żadnego, to dziennikarze wytropili afery z maseczkami czy respiratorami”

– komentuje poseł Marek Biernacki z KO, członek sejmowej komisji ds. specsłużb.

Podwyżki w policji przyciągają chętnych.

„Zainteresowanie służbą w Policji jest duże, o czym świadczy początek tego roku, kiedy osiągnęliśmy pierwszy raz od kilkunastu lat stan zatrudnienia ponad 100 tysięcy”

– mówi Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Czy podobnie będzie w przypadku agentów i czy lepsze zarobki przełożą się na skuteczność CBA?

„Trudno przesądzić. Jeżeli państwo chce podnieść pensje, to powinno przygotować rozwiązania systemowe, i wprowadzić podwyżki dla wszystkich służb. Jak się je daje jednej służbie, a innej nie, to psuje się atmosferę, powstaje niezdrowa rywalizacja między służbami” – zauważa poseł Biernacki.

Opozycja od lat powtarza, że CBA powinno być zlikwidowane, a zadania rozdzielone między ABW a policję, która ściga także korupcję.

Źródło: rp.pl

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL