Ostatnia aktualizacja: 26 kwietnia 2022
Od września ubiegłego roku, KAS przeprowadziła na Podkarpaciu 115 lekcji z uczniami. 88 spotkań zorganizowano w szkołach podstawowych, a 27 w średnich i zasadniczych.
Jest to trzecia odsłona akcji edukacyjno- profilaktycznej Krajowej Administracji Skarbowej dotycząca przeciwdziałania uzależnieniom od hazardu.
„Wśród 3,8 tys. uczniów, którzy wzięli udział w lekcjach z ekspertami KAS, było 2,9 tys. uczniów szkół podstawowych i ponad 940 w szkołach średnich i zasadniczych. Do końca roku szkolnego takie spotkania odbędą się jeszcze w 30 szkołach w regionie”
– informuje asp. Edyta Chabowska, rzecznik izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Akcja ma przede wszystkim zwrócić uwagę na kwestie takie jak uzależnienie, problemy finansowe czy wyizolowanie społeczne, które wynikają z nadmiernego korzystania z gier hazardowych wśród dzieci i młodzieży. Podczas spotkań z uczniami eksperci KAS objaśniają, z jakim ryzykiem wiąże się rozpowszechnianie gier online z elementami hazardu i typowych gier hazardowych. Akcja jest skierowana do uczniów klas siódmych i ósmych szkół podstawowych oraz uczniów szkół ponadpodstawowych. Jej odbiorcami są także rodzice i nauczyciele.
„Nieświadomi zagrożenia młodzi ludzie traktują hazard w sieci jako niewinną formę rozrywki. Organizatorzy nielegalnych kasyn internetowych często oferują nowym graczom możliwość grania za darmo, aby w efekcie uzależnić od gry za pieniądze. Częstym zjawiskiem jest również oferowanie nagród w postaci wirtualnych żetonów. Gracze mogą posługiwać się nimi podczas kolejnych gier” – tłumaczy E. Chabowska.
Witryny internetowe oferują ruletkę i pokera, a kolorowa grafika z realistycznym dźwiękiem i obrazem są bardzo atrakcyjne dla młodych osób. Nie bez znaczenia pozostają też emocje gracza związane z rywalizacją. To wszystko sprawia, że hazard online, nawet bez pieniędzy, jest wciągający i ekscytujący.
Podobnym problemem są również gry on-line, które w wersji premium oferują graczom możliwość kupienia np. wirtualnych ładniejszych strojów czy uzbrojenia potrzebnego w internetowej grze. Nie do rzadkości należą przypadki, gdy nastolatek wydaje na wirtualne przedmioty kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych.
„Niedawno zgłosili się do mnie rodzice jednego z uczniów. Opowiedzieli, że ich syn w ciągu dwóch miesięcy wydał na internetowe gry premium prawie 400 złotych. Wykorzystał do tego kartę kredytową ojca. Ten dowiedział się o tym dopiero, gdy przeglądał wyciąg z banku” – opowiada nauczycielka szkoły podstawowej w powiecie przemyskim.
Źródło: nowiny24.pl
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"