Ostatnia aktualizacja: 17 kwietnia 2020
23 automaty do gier hazardowych typu „jednoręki bandyta” zarekwirowali w Opolu funkcjonariusze Służby Celnej. Maszyny stały w sześciu lokalach gastronomicznych w Opolu.
Część urządzeń sama wypłacała nagrody pieniężne, w innych przypadkach wygrane wypłacała obsługa lokalu. Od początku roku celnicy skontrowali już 85 lokali i skonfiskowali 200 automatów.
– Na przeszukanie pubów mięliśmy nakazy prokuratorskie – informuje Agnieszka Skowron, rzecznik prasowy Izby Celnej w Opolu.
Rzecznik Izby Celnej w Opolu dodaje, że obecnie w województwie opolskim działają legalnie tylko 3 salony gier z automatami. Znajdują się w Opolu, Strzelcach Opolskich i Kluczborku.
Czytaj całość na: radio.opole.pl
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."