Baltimore pozywa FanDuel i DraftKings za wykorzystywanie osób uzależnionych od hazardu

Ostatnia aktualizacja: 4 kwietnia 2025

Miasto Baltimore dołącza do rosnącej liczby pozwów przeciwko firmom bukmacherskim DraftKings i FanDuel, zarzucając im nieuczciwe praktyki marketingowe, które mają na celu żerowanie na osobach z problemem hazardowym.

Pozew został złożony w Sądzie Okręgowym Miasta Baltimore, a jego współautorem jest burmistrz Brandon Scott. W dokumencie wskazano, że obie firmy stosują „nieuczciwe, agresywne i wprowadzające w błąd praktyki handlowe”, w tym manipulacyjne promocje oraz szkodliwe programy VIP i retencyjne, mające na celu zatrzymywanie uzależnionych graczy.

Burmistrz oskarża o celowe wykorzystywanie klientów

FanDuel i DraftKings to dwaj dominujący operatorzy zakładów sportowych w stanie Maryland. Pomimo ich pozycji rynkowej, miasto zdecydowało się na podjęcie kroków prawnych.

„Zamiast zadowolić się rentownym rynkiem, DraftKings i FanDuel postanowiły zapewnić sobie zyski przez oszustwa – licząc na uzależnienie jak największej liczby użytkowników, których następnie będą bezwzględnie wykorzystywać” – czytamy w pozwie.

Jednym z głównych zarzutów jest złożoność i mylący charakter promocji dla nowych klientów. Bonusy reklamowane są jako konkretne kwoty, ale ich odbiór wymaga spełnienia trudnych warunków, np. szybkiego i wielokrotnego obrotu wygranymi w krótkim czasie. To, zdaniem miasta, buduje niebezpieczne nawyki wśród użytkowników.

Pozew kwestionuje również funkcjonowanie programów VIP, w których – jak twierdzi miasto – firmy świadomie identyfikują i wykorzystują osoby wykazujące symptomy uzależnienia, by zmaksymalizować swoje zyski.

„Zgromadzone dowody pokazują, że firmy te pozyskują ogromne ilości danych o użytkownikach – jeden z operatorów, należący do spółki-matki FanDuel (Flutter), gromadził co najmniej 186 cech dla każdego gracza, w tym skłonność do hazardu i podatność na marketing” – stwierdzono w pozwie.

Dane naukowe i doniesienia medialne potwierdzają ryzyko

Pozew opiera się m.in. na analizach medialnych dotyczących branży zakładów oraz lokalnych badaniach naukowych. Wskazano m.in. na dane Uniwersytetu Maryland (Center of Excellence on Problem Gambling), zgodnie z którymi poziom problematycznego hazardu wśród graczy online sięga 20,8%, podczas gdy w punktach naziemnych – 11,3%.

Przytoczono też relacje VIP-graczy, którzy próbowali zerwać z hazardem, ale byli „przyciągani z powrotem” dodatkowymi bonusami i kontaktami ze strony opiekunów VIP.

„Z uzyskanych informacji wynika, że menedżerowie programów VIP FanDuel i DraftKings nadal kierują swoje działania do mieszkańców Baltimore, o których wiedzą – lub powinni wiedzieć – że mają zaburzenia związane z hazardem” – zaznaczono.

Czego domaga się miasto?

Baltimore domaga się nałożenia maksymalnych grzywien za naruszenie lokalnych przepisów o ochronie konsumentów. Władze chcą też sądowego nakazu zmiany praktyk marketingowych obu firm oraz zakazu kierowania promocji do osób z zaburzeniami hazardowymi.

„Te firmy prowadzą nieczyste interesy, a mieszkańcy naszego miasta dosłownie za to płacą” – oświadczył burmistrz Brandon Scott. „DraftKings i FanDuel celowo kierują swoje działania do najbardziej wrażliwych grup – w tym osób z uzależnieniem od hazardu – powodując tym ogromne szkody. Ten pozew to kluczowy krok w celu pociągnięcia ich do odpowiedzialności i ochrony mieszkańców Baltimore.”

FanDuel odmówił komentarza. DraftKings również nie udzielił odpowiedzi, jednak firma zazwyczaj nie komentuje trwających postępowań sądowych.

Warto dodać, że burmistrz Scott wcześniej publicznie wspierał legalizację zakładów sportowych w stanie Maryland – osobiście postawił zakład podczas inauguracji systemu.

Tagi: Baltimore, DrafKings, FanDuel, Maryland, pozew sądowy