Ostatnia aktualizacja: 15 kwietnia 2016
Sąd wstrzyma wykonanie decyzji w przedmiocie kary pieniężnej, jeżeli jej zapłata mogłaby doprowadzić firmę do upadku.
Ocena wystąpienia przesłanek wstrzymania wykonania decyzji o nałożeniu na firmę kary pieniężnej powinna uwzględniać także i inne toczące się przeciwko spółce sprawy dotyczące nałożenia na nią kar.
Na spółkę została nałożona kara w wysokości 36 tys. zł przez naczelnika urzędu celnego, a rozstrzygnięcie to zostało podtrzymane przez organ II instancji. Firma urządziła bowiem gry na automatach poza kasynem. Spółka zaskarżyła decyzję i wniosła o wstrzymania jej wykonania. Wojewódzki sąd administracyjny odmówił. Stwierdził, że nie wykazała dowodami – a same słowa tu nie wystarczą – że wykonanie decyzji może spowodować wystąpienie trudnych do odwrócenia skutków. Firma wniosła zażalenie. Podnosiła, że dla uiszczenia kary zmuszona będzie zaciągnąć kredyt. Do zażalenia załączyła zeznanie podatkowe oraz saldo rachunku bankowego.
Naczelny Sąd Administracyjny uchylił postanowienie i wstrzymał wykonanie decyzji. Wskazał, że zgodnie z art. 61 par. 3 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. z 2002 r. nr 153 poz. 1270 ze zm.) sąd może wstrzymać wykonanie w całości lub w części zaskarżonego aktu lub czynności, jeżeli zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. Chodzi o taką szkodę, która nie będzie mogła być wynagrodzona przez późniejszy zwrot spełnionego bądź wyegzekwowanego świadczenia ani też nie będzie możliwe przywrócenie rzeczy do pierwotnego stanu. Ta ochrona stanowi wyjątek od zasady, że wniesienie skargi nie wstrzymuje wykonania aktu lub czynności. Skoro sąd orzeka o wstrzymaniu aktu lub czynności na wniosek skarżącego, to na wnioskodawcy spoczywa obowiązek przekonania sądu o zasadności zastosowania ochrony tymczasowej. Dla wykazania, że zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków, nie jest wystarczające samo stwierdzenie strony. W tej sprawie spółka już po wydaniu zaskarżonego postanowienia (jako załączniki do zażalenia) nadesłała do akt wiele dokumentów dotyczących jej kondycji finansowej, kopię zeznania podatkowego, w którym wykazano stratę w wysokości 96 tys. zł, saldo rachunku bankowego, na którym widniała kwota środków dostępnych w wysokości 1391 zł. Pozwala to na dokonanie oceny, czy istnieją podstawy do zastosowania ochrony.
Całość czytaj w „Dziennik Gazeta Prawna”
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"