Ostatnia aktualizacja: 29 maja 2017
„Ze względu na ostatnie zmiany prawne w Twoim kraju bet365 nie oferuje już usług w Polsce” – taki komunikat wyświetla się po wejściu na stronę internetową jednego z potentatów na światowym rynku hazardu. Komunikat o zablokowaniu dostępu może Cię przywitać, kiedy będziesz logować się na własne konto na…Facebooku! To wszystko efekt wejścia w życie nowej tzw. ustawy hazardowej. Co jeszcze się zmieni?
Według szacunków Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich, sam rynek zakładów wzajemnych jest obecnie wart ponad 5 mld złotych rocznie, a aż 13% Polaków obstawia zakłady sportowe. Cały Rynek dynamicznie rośnie, zaś cały szacowany jest nawet na 25 mld złotych. Od 1 kwietnia obowiązuje w Polsce znowelizowana tzw. ustawa hazardowa. Niektóre jej istotne zapisy (o których niżej) zaczną obowiązywać od 1 lipca. Ma ona przynieść budżetowi państwa dodatkowo 1,5 mld zł.
Koniec z szarą strefą w internecie
Największe wprowadzone zmiany dotyczą internetu. Jedną z intencji uchwalenia nowego prawa było ograniczenie szarej strefy właśnie w sieci.
Nowe przepisy wprowadzają monopol Państwa na prowadzenie kasyna internetowego, natomiast internetowi bukmacherzy będą muszą mieć odpowiednią licencję. Firmy zaś działające do tej pory w szarej strefie zostały wpisane do nowo utworzonego Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą, prowadzonego przez Ministerstwo Finansów. Od 1 lipca tego roku dostawcy internetu w ciągu 48 godzin będą musieli zablokować możliwość wejścia na takie strony, a zakaz współpracy z takimi nielegalnymi podmiotami mają też dostawcy usług płatniczych. Tyle teoria, a teraz praktyka.
Więcej czytaj na: e-play.eu
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."