Ostatnia aktualizacja: 9 kwietnia 2018
– Prokuratura bardzo szybko działa w tej sprawie – mówił w audycji „W samo południe” prokurator krajowy Bogdan Święczkowski.
Były wiceminister finansów w rządzie PO-PSL Jacek K. w czwartek 29 marca został zatrzymany w związku z tzw. aferą hazardową. Prokurator postawił mu dwa zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie ponad 21 miliardów złotych.
Bogdan Święczkowski tłumaczył, że prawdopodobnie niebawem prokuratura skieruje akt oskarżenia w tej sprawie. Jak mówił, nie tylko wobec Jacka K., ale również wobec urzędników pracujących wówczas w Ministerstwie Finansów.
Komentując tę kwestię gość Jedynki stwierdził, że Prokuratura Krajowa w obecnym systemie prawa działa dosyć sprawnie, ale problemem są polskie sądy, w tym Sąd Najwyższy.
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."
"a czy Totalizator Sportowy nie łamie ustawy ??? Oczywiście , że tak . Wynika jasno z reklamy w TV , wakacje , szczęście nie ma końca i te kulki tzn. lecą w kulki z klientami , etc."
"do Afryka Ale i tak na końcu wszyscy dostają wyroki za różne wynalazki."
"Jeśli chodzi o rośnięcie saloników jak grzyby po deszczu to nie mam zdania. Jednak w zakresie prania pieniędzy to brak losowości równa się brakowi zarzutu prania pieniędzy i grupy. To przestępstwa wtórne, które przy braku 107 nie mogą występować. Dlatego urzędy celne i prokuratury na siłę wymyślają nowe definicje losowości i interpretacje UoGH. Tylko z 258 i 299 zarzut 107 jest jakkolwiek trochę poważny!"
"A to dlatego saloniki z finderami rosną jak grzyby po deszczu. Niezła luka w prawie, niby nie element losowości ale jednak ktoś te pieniądze musi wyprać."