Ostatnia aktualizacja: 31 stycznia 2016
Władze Bostonu podpisały nową umowę z Wynn Resorts, dotyczącą budowy kasyna w sąsiednim Everett.
Na mocy zawartych ustaleń miasto otrzyma od koncernu 368 milionów dolarów.
Burmistrz Bostonu Marty Walsh oraz przedstawiciele Wynn przez dwa lata toczyli batalię prawną. Walsh podkreślał, że lokalizacja kasyna negatywnie wpłynie na ruch drogowy w mieście. Domagał się pieniędzy, aby można było temu zaradzić.
Dzięki nowej umowie Wynn przeznaczy 25 milionów dolarów, rozłożone na dziesięć lat, na poprawę infrastruktury na Sullivan Square. Do tego co roku przez kolejnych piętnaście lat 20 milionów dolarów będzie przeznaczanych na lokalne biznesy, a w ciągu piętnastu lat 31 milionów pokryje wszelkie niedogodności, jakich doświadczać będą mieszkańcy.
– Nasze dwuletnie starania miały na uwadze ochronę ludzi w Bostonie i upewnienie się, że dzielnica Charlestown będzie traktowana fair – skomentował Walsh.
"Rynek automatów powinien zostać uwolniony. Legalne kasyna czują się pewnie i golą graczy bezlitośnie i bezkarnie. Gdyby była konkurencja to by im "rurka zmiękła" bo bali by się stracić klienta."
"Rozumiem że chodzi o salon Totalizatora? Nie piszecie że to nielegalny salon."
"U nas też są w nielicznych barach i sklepach , ale nie każdy chce wstawiać, ale ci co się nie bali i boją mają przynajmniej większą ilość klientów"
"Czemu tam nie mozna grac mieszkam w stanach tutaj automaty sa na stacjach w niektorych sklepach.nie mowiac juz o kasynach?"
"Zupełnie nieprzydatna rada. Jak strona nie działa to nic nie zrobisz. Awarie sa częste. teraz np. od kilku godzin nie działają wpłaty"