Ostatnia aktualizacja: 15 czerwca 2020
Nie ma żadnej ulgi dla angielskich centrów gier dla dorosłych – salonów z automatami AWP z zasadą odwiedziń tylko dla osób powyżej 18 roku życia. Pomimo lobbingu w ostatniej chwili oraz zgłoszonych 100 posłów do parlamentu zadających pytania w Izbie Gmin.
Rząd Borisa Johnsona umieścił salony gier wśród nieistotnych firm detalicznych, które dzisiaj będą mogły ponownie się otworzyć, ale dopiero w piątek wycofał to pozwolenie.
Teraz AGC wraz z FEC, które są tak ważne dla nadmorskich miejscowości wypoczynkowych dla rozrywki rodzinnej, pozostaną zamknięte, prawdopodobnie do 4 lipca.
Protestowi przewodniczyło Stowarzyszenie branżowe BACTA, które przeprowadziło pilne rozmowy z ministerstwem, którego zadaniem było nadzorowanie hazardu w Wielkiej Brytanii. Uzyskano również poparcie wśród swoich członków i było mile zaskoczone odpowiedzią, gdy tylu deputowanych zadawało pytania i interesowało się tą sprawą.
Najczęstsze pytanie brzmiało: dlaczego AGC cofnięto zezwolenie a ich główna konkurencja czyli zakłady sportowe mogą być otwarte? Dlaczego nie zrobiono tego samego ze sklepami bukmacherskimi, taka decyzja stwarza sytuację głębokiej niesprawiedliwości? Uważa się, że głównym powodem odmiennego traktowania jest brak zrozumienia przez polityków sposobu działania AGC.
Nawet prasa krajowa w Wielkiej Brytanii donosi współczująco o trudnej sytuacji AGC. Lewicowa publikacja The Guardian powiedziała w piątek, że posłowie piszący do premiera ostrzegali przed tysiącami zwolnień w branży po otwarciu w ostatniej chwili.
The Guardian skomentował:
Poinformowano, że sektor AGC zainwestował znaczne środki w ochronę zdrowia i bezpieczeństwo, przygotowując się do otwarcia, kupując osobiste wyposażenie ochronne dla pracowników, instalując bariery ochronne między maszynami i ustanawiając szczegółowe protokoły czyszczenia.
Dodatkowo tysiące pracowników zostało zatrudnionych do pracy w gotowości do ponownego otwarcia, kosztem około 2 milionów funtów. Lokalizacje punktów gier „ uruchomiły swoje rezerwy gotówkowe”, by znaleźć 100 milionów funtów, potrzebnych aby załadować początkowo monety do automatów.
Przemysł hazardowy nie miał już nadziei na kolejny zwrot w weekend, pozostawiając około 3000 AGC zamkniętych na kolejny okres blokady.
Biznesowy dramat dotyczy tylko lokalizacji tych miejsc w Anglii, ponieważ Walia, Szkocja i Irlandia Północna mają rządy, które jeszcze nie sfinalizowały własnych planów w kwestii uruchamiania punktów gier na automatach.
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"