Ostatnia aktualizacja: 2 marca 2021
Brytyjski organ regulacyjny, Gambling Commission, opublikował dane, z których wynika, że udział Wielkiej Brytanii w grach hazardowych znacznie spadł w 2020 r.
Dane z kwartalnych ankiet telefonicznych przeprowadzonych przez komisję pokazują, że pomimo wzrostu liczby gier online całkowity udział w grach hazardowych spadł do 42 procent, co oznacza spadek o 5 punktów procentowych w porównaniu z rokiem 2019. W każdej kategorii wiekowej i płci odnotowano pewien spadek uczestnictwa.
Wzrost udziału w grach online o trzy punkty procentowe do 24 procent nie zrównoważył spadku o dziewięć punktów w grach detalicznych (26 procent) spowodowanego pandemią Covid-19. Z wyłączeniem produktów loteryjnych, w tym loterii krajowej, udział spadł do 28% w 2020 r., W porównaniu z 32% w 2019 r. Największe spadki uczestnictwa wystąpiły wśród mężczyzn i młodszych grup wiekowych.
W najnowszym badaniu Komisji ds. Hazardu, przeprowadzonym przez Yonder Consulting, przeprowadzono rozmowy telefoniczne z 4007 osobami w wieku powyżej 16 lat w marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu 2020 r.
Rzecznik Komisji ds. Hazardu powiedział:
„Rok do grudnia 2020 roku, na podstawie którego dane są oparte i które odzwierciedlają, był rokiem wyjątkowym; wraz z pojawieniem się Covid-19. Różne zasady blokowania i ograniczenia w 2020 roku spowodowały znaczną zmianę w zachowaniu konsumentów i wyraźnie miały również duży wpływ na branżę hazardową. Dane pokazują, że wśród wszystkich respondentów wskaźniki uczestnictwa w grach hazardowych online rosną. Po usunięciu z danych osób, które grały tylko w losowaniach National Lottery, wskaźnik uczestnictwa online respondentów pozostał stabilny w latach 2019–2020 ”.
Badanie wykazało również, że wskaźnik hazardu problemowego spadł do 0,3 procent, w porównaniu z 0,6 procent w 2019 roku, chociaż stwierdzono, że zmiana nie była istotna statystycznie. Rada ds. Zakładów i Gier (BGC) z zadowoleniem przyjęła dane, ale zapowiedziała, że będzie nadal wprowadzać środki.
Wes Himes, dyrektor wykonawczy ds. Standardów i innowacji, powiedział:
„Jednak jeden problematyczny hazardzista to o jeden za dużo i jesteśmy zdeterminowani, aby utrzymać tempo w nadchodzących miesiącach. Na przykład przyglądamy się, jak rozszerzymy filtrowanie reklam online i współpracujemy z platformami internetowymi w zakresie rezygnacji z reklam w zakładach bukmacherskich”.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."