Ostatnia aktualizacja: 15 czerwca 2020
Bułgarskie kluby sportowe obawiają się rządowych planów walki z hazardem, bowiem znaczna część ich sponsorów wywodzi się właśnie z tej z branży. Ostrzegły, że doprowadzi to do upadku wielu z nich.
Bukmacherzy są sponsorami czołowych klubów piłkarskich, takich jak Łudogorec Razgrad czy Lokomotiw Płowdiw. W sumie zawodnicy 12 z 14 klubów ekstraklasy mają na koszulkach nazwy firm hazardowych. Podobnie sprawa wygląda w siatkówce i koszykówce.
Zmiany zagrażają istnieniu wielu klubów – napisał Łudogorec w niedzielnym oświadczeniu, które zostało wydane po podobnych deklaracjach wielu innych klubów sportowych.
Większość klubów piłkarskich boryka się z poważnymi problemami i ma trudności z wypełnieniem warunków finansowych wymaganych przez UEFA. Sytuacja ostatnio jeszcze się pogorszyła z powodu pandemii Covid-19.
Na początku miesiąca partner koalicyjny centroprawicowego rządu premiera Bojko Borisowa, nacjonalistyczny NFSB, złożył projekt ustawy zakazującej działalności w kraju wszystkich kasyn z wyjątkiem pięciogwiazdkowych hoteli w 10 kurortach wakacyjnych. Zgodnie z tą propozycją, do 2025 roku ma być zamkniętych ponad 600 kasyn i punktów gier w ramach walki z korupcją i ograniczaniem hazardu wśród młodych ludzi.
Mam nadzieję, że wykonamy dobrą robotę w interesie bułgarskiego społeczeństwa – powiedział lider NFSB Walery Simeonow.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."