Ostatnia aktualizacja: 1 grudnia 2015
Za kilka tygodni minie rok od wprowadzenia rozporządzenia w Brnie, które w całym mieście zakazuje hazardu. Tak drastyczne zarządzenie ma dwie przyczyny.
Jedną z nich jest ślepa wiara, że zakaz prowadzenia gier hazardowych jak magiczną różdżką wykorzeni wszelkie zło tego świata.
Drugą z przyczyn jest odpowiedź na wcześniejsze próby zakazu tylko w niektórych dzielnicach miasta. Urząd miasta stwierdził, że takie rozwiązanie jest dyskryminujące i że Brno ma do wyboru: albo zakazać hazard na całym terenie miasta, albo nie zakazywać nigdzie. Wybrano pierwszą opcję.
"Rynek automatów powinien zostać uwolniony. Legalne kasyna czują się pewnie i golą graczy bezlitośnie i bezkarnie. Gdyby była konkurencja to by im "rurka zmiękła" bo bali by się stracić klienta."
"Rozumiem że chodzi o salon Totalizatora? Nie piszecie że to nielegalny salon."
"U nas też są w nielicznych barach i sklepach , ale nie każdy chce wstawiać, ale ci co się nie bali i boją mają przynajmniej większą ilość klientów"
"Czemu tam nie mozna grac mieszkam w stanach tutaj automaty sa na stacjach w niektorych sklepach.nie mowiac juz o kasynach?"
"Zupełnie nieprzydatna rada. Jak strona nie działa to nic nie zrobisz. Awarie sa częste. teraz np. od kilku godzin nie działają wpłaty"