Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2025
CBŚP także opublikowała materiał video z akcji w której zatrzymała infuenserów powiązanych z organizowaniem loterii hazardowych w internecie. Jest to kolejny etap w tzw. Aferzy BUDDY. Ostro wobec działań Służb wypowiedział się kandydat na urząd Prezydenta RP Krzysztof Stanowski.
W dniu 7 marca br. na profilu CBŚP na platformie X pojawiło się poniższe nagranie.
🔟 osób zatrzymanych i przejęte mienie znacznej wartości, to efekt działań @CBSPolicji i @KAS_GOV_PL przy wsparciu GIIF, pod nadzorem zachodniopomorskiego pionu PZ @PK_GOV_PL 🤝
Sprawa dotyczy działalności zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wyłudzaniem podatku VAT… pic.twitter.com/kVi1DVTzDo— Centralne Biuro Śledcze Policji (@CBSPolicji) March 7, 2025
Przypomnijmy, iż dzień wcześniej krótki materiał z jednego „wjazdu na chatę” opublikowała KAS.
W sprawie tej głos zabrał kandydat na urząd Prezydenta RP Krzysztof Stanowski. Twórca Kanału Zero mocno skrytykował działania Służb w sprawie zatrzymań „Influenserów”, dziennikarzy i powiązanych z nimi osób. Przypomnijmy, iż w środę 5 marca br. Służby na wniosek Prokuratury Krajowej dokonały zatrzymań łącznie 10 osób oraz przeszukań ich nieruchomości.
„Ja pier.. ja pier.. Karabiny, tarcze, kominiarki granaty, noktowizory, latarki. To nie był nalot na grupę pruszkowską, to nie był nalot na mafię wołomińską. to nie był nalot na gang obcinaczy palców, to był nalot na internetowych influenserów którzy być może zapłacili niższą stawkę podatku VAT” – ostro zaczyna Stanowski.
W dalszej część, dziennikarz związany z bukmacherem 'Fuksiarz’ tłumaczy:
„W momencie tego nalotu, napadu, zbrojnego napadu nie mieli postawionych żadnych zarzutów , nie byli poszukiwani listem gończym, nie ukrywali się przed Policją czy innymi Organami Ścigania, byli zwykłymi ludźmi” (na klatce schodowej mówili „dzień dobry” – przyp. red. E-PLAY).
„Ja nie chce ich rozgrzeszać w tym nagraniu, że nielegalna loteria to nic tam, nielegalna – legalna, zobaczymy z czasem. Że o oszukiwanie na VAT to taki szczegół. Nie chcę tego mówić. Mówię tylko że to nagranie pokazuje, że żyjemy w absolutnie chorym państwie. Ktoś uznał, że się tym nagraniem pochwali. Gdybym ja był gościem który odpowiada za zatrzymanie tych wszystkich inflenserów to marzyłoby mi się żeby nagranie nigdzie nie wyciekło.”
Według Stanowskiego środki zastosowane przez Służby było przesadzone i było to nadużycie środków i władzy.
„Czy ktoś tu jest pierdolnięty?” oburzony pyta swoich widzów Stanowski.
(..) Gdyby mi się ktoś władował tak na chatę i gdybym miał pozwolenie na broń to prawdopodobnie bym zginął w jakiejś wymianie ognia bo pomyślałbym, że przyjechali gangsterzy żeby zrobić mi krzywdę i zacząłbym się bronić i oczywiście zostałbym powalony pierwszym strzałem. Ale to nawet nie trzeba mieć broni, żeby zginąć podczas takiej interwencji. Wystarczy mieć słabe serce. Gdyby starsza osoba u mnie nocowała, w takim momencie w domu’ to mogłaby jej pikawa po prostu nie wytrzymać.(…)”
73-letnia mieszkanka Warszawy prowadziła nielegalny salon gier hazardowych na terenie Sulejówka
Według niego był to „bandycki, zbrojny napad na ludzi którzy nie mieli postawionych zarzutów, tylko należało ich przesłuchać.”
Ja może jestem dziwny, mnie się wydaje że takich ludzi można wezwać na przesłuchania, można ich zaprosić do prokuratury. Powiedzieć proszę się stawić tego i tego dnia o tej i o tej godzine, w tym i tym pokoju
Stanowski nie zauważa jednak w w tym momencie, że była to przecież „Zorganizowana grupa przestępcza.” Zaproponowane przez niego rozwiązanie wydaje się chyba jednak nazbyt „naiwne.”
Tezę swą opiera przede wszystkim na trosce o dobro najmłodszych członków rodziny, dla których taka akcja mogła być powodem do traumy w przyszłości. Ostro krytykuje on osoby które odpowiadały za przeprowadzenie całej akcji:
(…) Jeśli już środki zastosowane przez ciebie okazały się no ponad miarę, okazały się bez zasadne. Ok chciałeś dmuchać na zimne. Władowałeś się na ostro, ale okazało się że nie trzeba było, to się potem tym chwalisz. Pokazujesz to jako powód do dumy? Trzeba być naprawdę pierdol… Ten atak na ludzi został przeprowadzony, zorganizowany, kontrolowany, nadzorowany przez osoby niespełna rozumu. Ale jeśli potem takie nagranie idzie w sieć to znaczy, że takich osób niespełna rozumu jest więcej. Mało tego, istnieje podejrzenie że te osoby niespełne rozumu na tyle przejęły kontrolę nad jakąś komórką państwa, że sobie nawet nie zdają sprawy z oczywistych niestosowności. I to jest bardzo niebezpieczne. (…)
Według Stanowskiego to niebezpieczne i przyrównuje on funkcjonariuszy polskiego państwa do „pospolitych przestępców.” W dalszej swojej wypowiedzi broni zatrzymanych „influenserów”, podkreślając raz za razem że środki wobec nich zastosowane były mocno przesadzone.
„Jestem absolutnie zszokowany tym nagraniem, i dziwie się że tylko. Że tak mało się o tym mówi, że tak mało się mówi o tym że to była totalna kompromitacja Centralnego Biura Śledczego Policji (..)
Komentarz Redakcji
W 1,5 minutowym materiale można zobaczyć działania przeprowadzone na jedną z nieruchomości. Nawet jeśli dorzucimy do tego drugie nagranie opublikowane dzień wcześniej przez KAS, gdzie przedstawiono działania w innej lokacji, to wciąż są to jedynie dwie lokacje. A zatrzymanych było przecież łącznie dziesięć osób. Wciąż więc nie wiemy czy wobec każdego podejrzanego zastosowano takie środki, dlatego krytyka Stanowskiego może być jednak trochę na wyrost. W „czeluściach internetu”, którymi często są po prostu komentarze, także pod materiałem opublikowanym przez Stanowskiego, pojawiają się informacje rzucające trochę inne światło na sprawę.
Powiem tak Krzysztofie, lubię Cię oglądać, tak w tym materiale się nie zgadzam. W wielu źródłach na temat zatrzymań masz jasne informacje, że wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej. Do kogoś takiego chcesz patrolówkę wysyłać czy kogo? Przepis nie rozróżnia czy w grupie są influencerzy czy gangusy z mokotowa, więc sprawę postawiono jasno. Druga sprawa mówisz, że to tylko osoby z internetu. Czy w ogóle jesteś doinformowany na temat wywiadów Boxdela, Wardęgi, ochroniarzy z Fame? Oglądałeś wywiad w którym Boxdel opowiada o zabó**twie przez ukraińca z Charkowa? Chyba nie, a w materiale jasno stawaisz sprawę, że ktoś pierd**nięty pozwlił na taki wjazd. Pierwszy raz jestem zawiedziony researchem przez dziennikarza, który jeżeli już się wypowiada na taki temat, to przynajmniej powinien mieć w tym temacie wiedzę.
Stanowski na pewno nie posiada wszystkich informacji dotyczących tej sprawy i jej poszczególnych członków. Nie poinformował w swoim materiale czy próbował się chociaż skontaktować i skonfrontować swoje „spostrzeżenia” na temat przeprowadzonych działań.
Przyrównuje zatrzymanych celebrytów do „szarych” ludzi, jakby trochę zapominając, że większość z nich znana jest z tego, że jest znana. Influenserzy kochają gdy o nich się mówi, żyją z klików i wyświetleń, dlatego opublikowanie nagrań po akcji nie wydaje nam się takie szokujące jak dla samego Krzysztofa. Można zaryzykować stwierdzenie, że przecież to ich „chleb powszedni”, wręcz „woda na młyn.” Fejm został dojeb…” jak kiedyś rzekła inspirująca, młoda influenserka po wyjściu z autokaru pewnego rapowego zespołu, odbywającego tournee po Polsce. Ludzie chcą chleba i igrzysk, o czym doskonale powinieneś wiedzieć Krzysztofie, i wydaje się że Służby zgodnie z tym powiedzeniem dały zwykłym ludziom trochę „igrzysk” właśnie, a patrząc na reakcje społeczne w komentarzach największych portali przyjęli to oni z dużym zadowoleniem i satysfakcją.
W żadnym fragmencie swojego wystąpienia Stanowski jednak nie waha się bezpardonowo atakować polskie Służby, trochę jednowymiarowo biorąc stronę zatrzymanych. Czy słusznie?
Lata 90
07:29 09/03/2025