Ostatnia aktualizacja: 21 października 2016
Olsztyńscy celnicy polują na automaty hazardowe. W tym roku zatrzymali ich aż 700. Właściciele salonów gier próbują być sprytniejsi i od razu wstawiają nowe.
Producenci automatów i właściciele punktów, w których są usytuowane, dwoją się i troją, żeby obejść obowiązujące prawo. Bo na automatach hazardowych można dziś grać tylko w kasynach. — Przed 2009 rokiem automaty mogły być ustawione w różnych miejscach, potem jednak przestano wydawać nowe zezwolenia, a automaty rozstawione w różnych punktach miały zniknąć po wyznaczonym terminie — mówi Ryszard Chudy, rzecznik prasowy Izby Celnej w Olsztynie.
Najpopularniejsze automaty to jednoręcy bandyci. Mają one przycisk, którym gracz wprawia w ruch bębny. Następnie symbole, na przykład owoce, układają się w jakąś figurę, decydując o wygranej albo przegranej. O ślepym losie nie ma tu jednak mowy. — Bo automaty to tak naprawdę komputery. Są programowane, a margines wygranej jest z góry określony. Gracz nie ma najmniejszego wpływu na to, co się dzieje. Nie ma znaczenia czy bębny wprawimy w ruch mocniej czy słabiej — wyjaśnia Chudy.
Innym, dobrze znanym naszym celnikom sposobem na oszukiwanie grających było wprowadzenie tak zwanych quizomatów. Automaty zadają graczowi pytania, ale wygrana albo przegrana nie jest powiązana z odpowiedziami, bo i tu decyduje komputer. Ile takich nielegalnych miejsc jest w Olsztynie? Celnicy nie chcą mówić o konkretach. Zapewniają jednak, że stworzyli mapę i regularnie odwiedzają naniesione na nie punkty.
Całość czytaj na: olsztyn.wm.pl
dmx
25/10/2016
Bolek
24/10/2016
Mistrzu
24/10/2016
Mickiewicz
24/10/2016
MiXeR
24/10/2016
Siwy
24/10/2016
dmx
24/10/2016
Kondzio
24/10/2016
Piotrek
24/10/2016
wojtas
24/10/2016
Lew
23/10/2016
Siwy
23/10/2016
Sando
23/10/2016
Kondzio
23/10/2016
navi
23/10/2016
Lew
23/10/2016
conan
22/10/2016
Wojtek
22/10/2016
[email protected]
22/10/2016
Siwy
22/10/2016
Mecenas
21/10/2016
arnold
21/10/2016
Mecenas
21/10/2016
Obiektywny
21/10/2016
Mecenas
21/10/2016