[🔊] „Chodziło o duże pieniądze”. Cezary Gmyz o aferze hazardowej

Najczęściej czytane
Bartosz 01/06/2020

Ostatnia aktualizacja: 1 czerwca 2020

– Z podejrzanego dziś w aferze hazardowej Jacka K, wiceministra finansów w rządzie PO, Donald Tusk robił szeryfa walczącego z hazardem – mówił w Polskim Radiu 24 Cezary Gmyz, dziennikarz śledczy, korespondent TVP w Berlinie.

Jak przypomniał gość PR24, afera hazardowa zaczęła się od publikacji „Rzeczpospolitej” 1 października 2009 roku. Chodziło o zabiegi polityków PO i PSL o korzystne dla części branży hazardowej zapisy.

– Opisywaliśmy na łamach tej gazety podejrzane kontakty polityków PO – Mirosława Drzewieckiego i Zbigniewa Chlebowskiego – z przedstawicielami branży hazardowej. Po publikacjach stenogramów rozmów kilka osób został zdymisjonowanych i był to pierwszy kryzys wizerunkowy rządu PO-PSL – powiedział dziennikarz i dodał, że chodziło o duże pieniądze.

„Skarb państwa stracił 21 mld zł”

Jak podkreślił, prokuratura nie postawiła zarzutów osobom bezpośrednio związanych z aferą hazardową, ale człowiekiem, który prawdopodobnie odpowie karnie, jest Jacek K., były wiceminister finansów w rządzie PO. Według gościa Polskiego Radia 24 wątek jego sprawy dotyczy tzw. jednorękich bandytów.

– Chodzi o przestępstwo urzędnicze, które jest określone w art. 231 Kodeksu karnego, za które grozi 10 lat więzienia. Chodzi o to, że Jacek K., który miał wiedzę o nieprawidłowościach, nie podjął na czas czynności, które zatrzymałyby zalew Polski tymi automatami. W latach 2009-2010 w Polsce pojawiło się 50 tys. „jednorękich bandytów”. W wyniku niewłaściwego opodatkowania do Skarbu Państwa nie wpłynęło ok. 21 mld zł – mówił Cezary Gmyz.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji:

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E-PLAY.PL