Ostatnia aktualizacja: 19 marca 2020
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał wyrok skazujący Mateusza K. na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo dwóch osób w salonie gier w Zgorzelcu. Mężczyzna prawdopodobnie ukrywa się za granicą.
Wracamy do sprawy zbrodni, do jakiej doszło 13 kwietnia 2015 r. w salonie gier przy ul. Daszyńskiego Zgorzelcu. Wówczas Piotr G. oraz Mateusz K. oblali dwóch znajdujących się wewnątrz mężczyzn benzyną i podpalił ją. Poszkodowanych niestety nie udało się uratować.
Ustalenia prokuratury wskazywały, że mężczyźni wspólnie przyjechali na miejsce zdarzenia. Mateusz K. miał przy sobie kanister z benzyną, który przekazał drugiemu sprawcy, a ten po wylaniu jego zawartości na pokrzywdzonych podpalił ciecz. Po przeprowadzonym śledztwie Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze i skierowaniu do sądu aktu oskarżenia, Piotr G. został prawomocnie skazany za zabójstwo dwóch osób ze szczególnym okrucieństwem na karę dożywotniego pozbawienia wolności. O współudział w zbrodni zabójstwa prokuratura oskarżyła również Mateusza K., wobec którego postępowanie toczyło się odrębnie – poinformował Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze uznał jednak, że czyn Mateusza K. nie stanowił zabójstwa, a jedynie groźby w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, za co wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności.
Z takim rozstrzygnięciem nie zgodziła się Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze oraz rodziny zmarłych, domagając się w apelacjach uznania Mateusza K. winnym udziału w zbrodni zabójstwa i wymierzenia mu kary dożywotniego pozbawienia wolności.
11 marca 2020 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu uwzględnił apelacje prokuratury i pełnomocnika jednego z oskarżycieli posiłkowych skazując Mateusza K. na karę 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny – dodał prokurator.
Jednocześnie Sąd Apelacyjny orzekł o zastosowaniu wobec skazanego tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy od dnia zatrzymania. Aktualne miejsce pobytu Mateusza K. nie jest znane. Prawdopodobnie przebywa za granicą.
"Poniedziałek 08.04.2024 nr 7,15,24,41,42 wtorek 09.04,2024 nr losowania 7,15,23,41,42 co to k...a ma być? Komuś coś gdzieś z rodziny nie wyszło?"
"Do Afryka. Bardzo dobrze powiedziane. Niech zmienią ustawę a nie co chwila inna interpretacja. Przepis należy traktować wprost a nie cwaniactwem jak to sądy robią."
"To może najwyższa pora zmienić zapisy UoGH zamiast wymyślać coraz to nowsze definicje losowości jak „perspektywa gracza” i sposoby żeby podpiąć na siłę logikę pod hazard. Dodatkowo zaprzestać zatrzymywanie urządzeń bez elementu losowego w kodzie źródłowym, jak również ludzi je stawiających do czasu zmiany Ustawy."
"Mieszają zwykle hazardówki z Finderami. Ostatnio rzuciło mi się w oczy że Findery mają opinie Polskiej Akademii Nauk o tym że deterministyczne nie ma nic wspólnego z losowością. I tu trzeba zgodzić się z tym, deterministyka nie ma nic wspólnego z losem. Charakter losowy tj. art2 ust 5 UoGH nie ma nic wspólnego z programem w którym są nagrody rzeczowe czy pieniężne. Finder czy inne tego typu wynalazki oparte na algorytmie deterministycznym należy oceniać czy czasami nie spełniają przesłanek z art. 2 ust 3 UoGH"
"Ciekawe co sobie tam nakleili na tych kartkach:)"