Ostatnia aktualizacja: 8 lutego 2021
Idaho Lottery podała, że mieszkanka amerykańskiego stanu Idaho w ciągu dwóch kolejnych dni kupiła dwa losy z wygraną na loterii. W środę Orlene Peterson z miasta Coeur d’Alene odebrała 500 tysięcy dolarów.
Idaho Lottery pisze na swojej stronie internetowej, iż ze względu na zbyt wiele zmiennych, nie da się jednoznacznie stwierdzić, jakie są szanse, że ta sama osoba w ciągu dwóch następujących po sobie dni kupi w różnych sklepach w różnych miastach dwa losy z sześciocyfrową wygraną.
Loteria „nieoficjalnie” szacuje jednak, że szanse wynoszą około 1 na 282,5 mln.
Dwa szczęśliwe losy
Orlene Peterson z miasta Coeur d’Alene powiedziała, że w piątek zatrzymała się w sklepie w Hayden i kupiła kilka zdrapek. Jedna z nich, o nazwie Grand Fortune, okazała się szczęśliwa i Peterson wygrała główną nagrodę – 200 tys. dolarów.
Następnego dnia w jednym ze sklepów w Coeur d’Alene kupiła kolejną zdrapkę – Comin’ in Hot. Znów wygrała najwyższą możliwą kwotę – 300 tys. dolarów.
W środę Peterson odebrała łączną wygraną w wysokości 500 tys. dolarów. Planuje przeznaczyć te pieniądze na zapłacenie rachunków i zakup nowego samochodu, rozważa też wycieczkę do Las Vegas.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."