Ostatnia aktualizacja: 19 października 2021
European Lotteries (EL), organizacja nadrzędna loterii krajowych, wezwała Grupę Roboczą UE ds. Konkurencyjności i Wzrostu do usunięcia z unijnej ustawy o usługach cyfrowych sformułowań sugerujących, że poszczególne państwa członkowskie nie mogą uniemożliwiać operatorom posiadającym koncesji europejskich oferowania usług hazardowych na ich terytorium.
Proponowana nowa wersja aktu zawiera sformułowanie:
„Właściwe przepisy krajowe powinny być zgodne z prawem unijnym, w tym w szczególności z postanowieniami karty i traktatu dotyczącymi swobody przedsiębiorczości i świadczenia usług na terenie Unii, w szczególności w odniesieniu do usługi hazardowe i zakłady online”.
Wydaje się to sugerować, że poszczególne państwa członkowskie nie mogą wydawać własnych przepisów, które uniemożliwiałyby operatorom międzynarodowym z siedzibą w innych państwach UE – na przykład na Malcie – przyjmowanie klientów na ich terytorium.
Zarówno Holandia, jak i teraz Szwecja przedstawiły politykę, która właśnie to robi, proponując zablokowanie wszystkich operatorów gier hazardowych, którzy nie mają licencji na ich własnych terytoriach, jeśli akceptują lokalnych graczy.
W Holandii kilku dużych operatorów zaczęło blokować holenderskich graczy podczas przygotowywania wniosków licencyjnych na wejście na nowo regulowany rynek.
Sekretarz generalny EL, Arjan van 't Veer, wysłał pismo do Grupy Roboczej UE ds. Konkurencyjności i Wzrostu, prosząc o usunięcie konkretnej wzmianki o grach hazardowych online z brzmienia przepisów. Twierdził, że zaproponowane sformułowanie błędnie sugeruje, że wiele przepisów krajowych naruszało prawo UE.
Powiedział, że europejskie sądy „konsekwentnie uznawały”, że:
„hazard jest działalnością o szczególnym charakterze, biorąc pod uwagę znaczne różnice moralne, religijne i kulturowe między państwami członkowskimi UE, a także związane z nimi ryzyko związane z potencjalnym uzależnieniem i wykorzystaniem przestępczym ”.
Powiedział również:
„Ze względu na swój szczególny charakter, Trybunał orzekł bardzo wyraźnie, że wolna, niezakłócona konkurencja w sektorze gier hazardowych może mieć bardzo szkodliwe skutki. Chociaż w większości państw członkowskich istnieją zdecydowanie ograniczenia swobody świadczenia usług hazardowych online, te przepisy krajowe mają na celu zwalczanie przestępczości i oszustw oraz ochronę konsumentów”.
"Trochę szukanie dziury w całym biorąc pod uwagę natłok hazardowych reklam dosłownie wszędzie..."
"To chyba konkurencja forebtu opłaca te teksty redakcji e-play... Co to za bzdurna informacja, w czasach, gdy dzieciaki oglądają reklamy sts skierowane tematycznie do dzieci i mlodziezy, dziadki kupują wnuczkom zdrapki "nie hazardowego" lotalizatora, a superbet niemal wyskakuje z lodówki i nie patrzy na wiek konsumenta. Wstyd e-play"
"Jakieś kompy znaleźli i jaka akcja? Oni już naprawdę nie mają kogo łapać i statystyki robią. Takie służby zaangażowane w proceder paru komputerów i opłakanych lokali. Marnują pieniądze podatników"
"Mnie to wkurza te obstawianie państwowego totalizatora: stoję w Żabce a przede mną emeryt podaje jakieś cyfry, kupuje losy, czas zabiera… w saloniku prasowym chce kupić gazetę a to był jakiś tam dzień kumulacji i ludzie poje@@ni stoją w kolejce i obstawiają liczby. To jest hazard. Hazard też jest w radio RMF „wyślij sms a już teraz każdy sms mnożymy x70” więc jak każdemu mnożą to co to za bonus? Może trzeba zacząć od ograniczenia tych konkursów SMS i zdrapek/obstawiania liczb na stacji w sklepie i kiosku?"
"Reklamy Totalizatora powinny być zabronione. To namawianie ludzi do hazardu. Emeryci wydają całe emerytury na zdrapki. W czasie losowania gadają że jeden trafił milion a że reszta przegrała 10 mln tego już nie powiedzą. Zakazać tych praktyk."