Ostatnia aktualizacja: 16 kwietnia 2020
Podawał się za agenta celnego zajmującego się naborem do nowo utworzonej komórki do zwalczania przestępczości związanej z grami hazardowymi. Dodatkowo zatrudnił dwóch pracowników, którym wydał fałszywe legitymacje funkcjonariuszy służby celnej, a oni wykonując określone przez „pracodawcę” obowiązki, odebrali kilku właścicielom automaty do gry. Dzięki intensywnej pracy operacyjnej policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą sądeckiej komendy 21 maja fikcyjny agent celny usłyszał szereg zarzutów.
W toku realizowanych działań sądeccy policjanci współpracując z przedstawicielami Urzędu Celnego w Nowym Sączu, ustalili, że 6 maja 32-letni mężczyzna podając się za funkcjonariusza Urzędu Celnego w Krakowie, który odpowiada za rekrutację do nowo tworzonej komórki operacyjnej, fikcyjnie przyjął do pracy dwóch mężczyzn na stanowisko aplikantów celnych, dostarczając im fałszywe legitymacje, upoważnienia do przeprowadzenia kontroli i umowy o pracę.
Następnie zlecił swoim „pracownikom” przeprowadzenie kontroli placówek handlowych, w których znajdowały się maszyny do gier hazardowych. W taki sposób 13 maja mężczyźni odebrali kilku właścicielom łącznie dziesięć automatów do gier, wraz ze znajdującą się w maszynach gotówką.
Czytaj całość na: dts24.pl
"test"
"tak to ten sam człowiek walka dalej trwa"
"Czy Kłos to stara firma PMG ?"
"pozdro dla KŁOSA z Karczewa"
"Broń gazowa 😂😂😂. W kazdym sklepie i art samoobrony można kupić bez zezwolenia. Ponadto nie wprowadzajcie w błąd czytających ponieważ nie można karać za posiadanie automatu nawet hazardowego"